*Christian*
Po zajebistej imprezie wróciliśmy do mieszkania Dylana,bo mieszkał sam.
Tam spaliśmy prawie do popołudnia ale no wiecie po kacu chce się spać jak cholera.
Kiedy wstaliśmy zaczęliśmy rozmawiać na temat tegorocznej majówki.
–Ee stary a gdzie my całą ekipą pojedziemy na majówkę? - spytał Aiden.
–Ty no nie wiem.U mnie i Scarlett rodzice gdzieś jadą i pewnie będziemy musieli zajmować się Liamem. - powiedział Matt.
Na myśl o małym Liamie zacząłem się uśmiechać. Przypomniało mi się jak nas przyłapał na całowaniu się.
Niezły dzieciak.
–Ee Wood a ty co się nic nie odzywasz? - spytał Nathan
–Słuchajcie moi starzy mają domek nad jeziorem może uda mi się z nimi pogadać i może mi pozwolą. - powiedziałem po chwili zastanowienia.
–Wspaniały pomysł Christianie. - oznajmił Dylan.
—————————————————
Następnego dnia. Wczoraj wróciłem do domu i od razu poszedłem spać.
Ale kiedy się obudziłem zegarek w telefonie wskazywał godzinę 8:03
Wstałem niespodziewanie wcześniej,gdyż mam do pogadania ze starymi.
Gdzieś tak po 8 z rana zszedłem na dół do jadalni ,gdzie siedzieli rodzice zawzięcie o czymś rozmawiając.
No,niestety ale musiałem im przerwać.
Rodzice kiedy mnie zauważyli spojrzeli na mnie dość dziwnie.
–Coś nie tak?-spytałem ich podnosząc prawą brew do góry.
–Kochanie widziałaś to nasz syn potrafi wstać sam bez budzenia go i o tak wczesnej porze.-oznajmił ojciec spoglądając na swoją żonę z niedowierzaniem.
taa rzeczywiście wczesnej ...
–Jestem dumna synu.-powiedziała mama popiając świeżą kawę.
przewróciłem na to oczami
–Słuchajcie mam do was ogromną prośbę.-powiedziałem siadając przy
nich na krześle.
–No więc słuchamy Cię.-powiedział ojciec.
–Chciałbym pojechać z moimi znajomymi nad jezioro do naszego domku poza miastem.-powiedziałem spoglądając na nich.
–I się utopić a na dodatek zabić na śmierć fascynująco brzmi nieprawdaż -rzekła matka przewracając oczami.
–Nie mamo.-powiedziałem uspokajając ją.-Jesteśmy dorośli i wiemy co będziemy robić.
–Christian to, że formalnie masz 18 lat to nie znaczy, że masz tyle samo w głowie. Uwierz mi. - powiedziała mama posyłając mi smutne a z razem złe.
CZYTASZ
Become My Princess
Roman d'amour- Czego chcesz Wood?! - krzyknęłam wychodząc z domu moich rodziców owijając się cieniutkim szlafrokiem. - Oboje tego chcemy Harrison - oznajmił. - Nie.. Idź stąd. - oznajmiłam wracając do domu kiedy nagle złapał mnie za nadgarstek i pociągnął bardzo...
