Become My Princess

Nie skreślaj mnie tak od razu

*Chris*

Dzisiaj była sobota. Kolejny dzień naszej super przygody nad jeziorem.

Dzisiaj postanowiłem zabrać gdzieś Sky. Może na jakieś wspólny spacer. Jeszcze nie wiem.

Się zobaczy.

Aktualnie jest godzina jakoś po 10.Przewróciłem się w stronę Scarlett, która chyba jeszcze spała. Była odwrócona ode mnie. Nie była zakryta pościelą więc miałem z samego pięknego, słonecznego dnia wspaniałe widoki na jej zgrabny tyłeczek.

Nie no żart.

Postanowiłem ją obudzić.

Przybliżyłem się do brunetki i zacząłem muskać jej szyję.

Swoją dłoń położyłem na jej biodrze.

Dziewczyna zaczęła coś mi mruczeć do ucha aż zrobiło mi się przyjemnie.

- Kochanie wstajemy. - oznajmiłem ciepło.

Po chwili otworzyła oczy i kiedy mnie zobaczyła powiedziała.

- Boże to znowu ty.

Zacząłem się śmiać.

- Tak ja doskonale wiem, że dla ciebie jestem bogiem greckim ale nie musisz się wstydzisz, by to powiedzieć. - powiedziałem kładąc jej dłonie na mojej klacie.

Momentalnie je zabrała.

- I co ja mam teraz się przed tobą prężyć tak? Taka zamianka mam rozumieć. - dodała.

- Bynajmniej kochanie.

Po chwili dziewczyna swój grymaśny wraz twarzy zamieniła na bardziej cwany.

Przybliżyła się do mnie i zaczęła szeptać do mojego ucha.

- Otóż nie kochanie. - szepnęła i ugryzła płatek mojego ucha.

Wtedy wykorzystałem okazję i chwyciłem ją za biodra przeżuciłem przez łóżko i zacząłem ją łaskotać.

- Jeszcze kochanie zobaczymy.

Dziewczyna zaczęła się śmiać w niebo głosy.

- Lepiej uważaj sobie, bo jak moje kolanko przypadkiem wyląduje na twoim kroczu to będziesz miał kłopoty. - ostrzegła mnie.

Wtedy przemyślałem sprawę przez chwilę i postanowiłem się wycofać.

No co nie chciałbym, aby doskwierały mi bóle.

- No dobrze. - powiedziałem puszczając dziewczynę ze swoich objęć.

Dziewczyna kiedy schodziła z łóżka przeszła przeze mnie delikatniej ocierając się o ekhem no wiadomo o co chodzi.

Zasysałem powietrze na ten gest.

Spryciula mała.

- W tej chwili radzę ci zmykać, bo będziesz mieć problem. - powiedziałem spoglądając w jej stronę.

Na się gardłowo zaśmiała kręcąc głową i poszła do łazienki obok.

Przez ten czas postanowiłem zrobić nam 'romantyczne śniadanie'.