Rozdział 1

300 86 11
                                    

- Jesteś pewna że sobie poradzisz? - zapytał ojciec opierający się o framugę drzwi od mojej sypialni. Jego wyraz twarzy jak zwykle był zimny i pozbawiony jakichkolwiek uczuć.

- Tak - odparłam przenosząc wzrok na tatę - Zamieszkam z ciotką Kaylą. Na pewno sobie poradzę.

Spakowałam do walizki już ostatnie rzeczy które zamierzam zabrać ze sobą do Cambridge. Wstałam i ruszyłam do pokoju mojego młodszego brata, aby się z nim pożegnać. Otworzyłam drzwi i weszłam dziesięciolatek natychmiast wtulił się w moje ramiona.

- Musisz wyjeżdzać? - spytał smutno.

- Tak. Za kilka lat jak podrośniesz będziesz mógł zamieszkać ze mną.

- Obiecujesz

- Obiecuję.

- Kocham Cię Ariel.

-Kocham Cię Neo.

Szofer zapakował moje rzeczy do bagażnika czarnego suv-a. A ja ze łzami w oczach machałam przez szybe do Noe i Ojca. Gdy ruszyliśmy poczułam się wolna jak ptak. Wreszcie zaczynam nowe życie.

Aliquam lumaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz