Milczałem.
-Dlaczego nie jesz? Nie jesteś głodny?-spytała zmartwiona mama.
-Jak nie chce to niech nie je-zawtórował tata.
Jadł z otwartymi ustami co mi przeszkadzało, ale ten jeden raz nie odezwałem się, by go skorygować.
To robi się nudne, gdy coś powtarzasz, a nikt nie słucha.
Tak. Rodzice muszą coś o tym wiedzieć w mojej kwestii.
Spoglądam lekko na firanki, które oddzielają obraz naszej rodziny od świata zewnętrznego. W nocy, gdy zapalane jest sztuczne światło te osłony nic nie dają.
-Pojadę dziś autobusem. Mam pieniądze na bilet w plecaku-powiedziałem na jednym wydechu. Prosto i na temat. W mojej wypowiedzi zawarłem nawet odpowiedź na kolejne pytanie, a mianowicie ,,masz pieniądze na bilet?'', które tata zadaje mi zawsze.
Mama zawsze musiała kilka razy sprawdzać czy wszystko wzięła, ja nie. Ostatnio jednak zapominam coraz więcej rzeczy. Jestem naprawdę nieodpowiedzialny.
-Dobrze, ale na pewno nie chcesz z nami jechać?-pyta tata.
-To nie jest żaden problem-dodaje mama.
-Nie. Przejdę się na przystanek, rozruszam nogi, nie będę się przyzwyczajał do luksusu- w tym zdaniu wysiliłem się na uśmiech. Wstałem od stołu, ubrałem się w korytarzu i zakładając plecak na oba ramiona pomachałem i mówiąc kilkanaście razy ,,pa'' wyszedłem powolnym krokiem na przystanek wdychając zimne powietrze poranka.
CZYTASZ
Wonderland[powieść interaktywna]
Teen FictionInteraktywna opowieść z wieloma zakończeniami. Każdy twój wybór ma znaczenie, ale to jaką decyzję wybierzesz wytworzy pewne odczucia, które mogą narzucić ci daną ścieżkę. W końcu często człowiek popełnia głupoty przez emocje. Wcielasz się w postać D...