Poniedziałek po południu, wczoraj był ostatni mecz quidicha. W tym roku nie jest najgorzej Hufflepuff jest na trzecim miejscu i powoli dogania Gryffindor. Tak czy inaczej szłam właśnie do biblioteki gdy zaczepił mnie mój młody znajomy, Albus Severus Potter.
- Hej moglibyśmy pogadać? Tak szczerze? - odezwał się Albus.
- Jasne co jest?
- Emm, możemy przejść do... bardziej prywatnego... do no...
- Do pokoju życzeń?
- Tak, skąd o nim wiesz?
- O pff... błagam to nie jest już jakaś wielka tajemnica, to że istnieje, jak się do niego dostać to inna historia. Szczęśliwie - znam ją! Chodźmy!
Po dotarciu na miejsce pokój zamienił się w salon z kominkiem, wieloma obrazami i półkami ciekawych tomów, moja ulubiona wersja tego pomieszczenia... W powietrzu czuć było zapach lawendy i wanilii.
- To... o czym chciałeś pogadać?
- Ach tak, no tak. Jak pewnie zauważyłaś ja i Scorpius jesteśmy ze sobą bardzo blisko tyle, że my...
- Że wy jesteście w związku o to ci chodzi?
- Hę? Skąd wiesz?
- Mam oczy plus jestem szkolną swatka widzę takie rzeczy to jasne! No ale kontynuuj.
- Więc nasi rodzicie jak wiesz nie przepadali za sobą przez co rzadko się widywaliśmy, ale zmieniło się to w zeszłe lato, jakiś już czas po rozwodzie moich rodziców zaczęliśmy częściej odwiedzać Malfoy'ów a oni nas. Nasi ojcowie są nawet w przyjaznych stosunkach szczere uśmiechy po opowiedzeniu żartu, długie dyskusje, ja i Scorp wtedy zaczęliśmy się spotykać. Ale tak relacje naszych ojców są bliskie. - Gdy doszedł do mnie sens słów Pottera otworzyłam szeroko oczy. Na gacie Merlina i dropsy Dropsa! To jednak Draco!
- Czekaj co chcesz przez to powiedzieć?
- Że w sumie dzięki temu jestem z Scorpiusem.
- O to świetnie, nie martw się nikomu nie powiem
- Możesz powiedzieć Jenny, spokojnie.
- Och dzięki Merlinowi... A co z tym kochankiem twojego ojca? Podejrzewasz kogoś?
- Nie. Przepraszam.
- Nie spoko luz. - Spojrzała na zegarek. - Cholera astronomia! Muszę lecieć do biblioteki pouczyć się a za pół godziny mamy kolację więc...
- Tak spoko leć, dzięki za wysłuchanie!
- Nie musisz i tak wygadam wszystko Jenny! - Właśnie ale najpierw - kierunek biblioteka.
***
Wczoraj byłam tak zajęta a potem zmęczona, że porozmawiałam z Jenny dopiero następnego dnia.
- Czyli...
- Oficjalnie są parą, a partnerem Harry'ego Pottera jest Draco Malfoy, kto by się spodziewał? My! - przybiłam piątkę z Jenny.
- Ach... pamiętasz te czasy na trzecim roku kiedy się śmiałyśmy, że z Mika i Matta jest piękna para?
- A potem Mike zaczął mi się podobać i zabawa się skończyła. - Dokończyłam.
- Ale robimy cos dobrego uświadamiamy ludzi w ich uczuciach do innych ludzi.
- Pokopana logika, ale... ta - po czym zaczęłyśmy się obie śmiać dopóki nie zadzwonił dzwonek na kolejne lekcje - dobra lecę na eliksiry do potem! - Powiedziałam do Jenny. Ok. byle się nie spóźnić...
***
- Nie spóźniłam się na eliksiry i dzisiejszy test z astronomii poszedł mi dobrze - wymieniałam Mattowi siedząc w pokoju wspólnym Hufflepuff trzymając Sniffa na kolanach - więc tak. Myślę, że to był udany dzień - skończyłam wypowiedz i się uśmiechnęłam - A jak u ciebie?
- W porządku, z wypracowanie na eliksiry dostałem najwyższą ocenę w klasie.
- Co u Ethana?
- W porządku, jutro idziemy się pouczyć na test a w sobotę idziemy do Hogsmeade, więc...
- Na Merlina Hogsmeade! Na śmierć zapomniałam!
- O czym?
- O tym że jest w ten weekend i że umówiłam się tam z Mikem, a ostatnio obiecałam Jenny, że pomogę jej w nauce eliksirów.
- Ona idzie na piwo kremowe z Kate, więc chyba pomyliłaś terminy.
***
Jutro wigilia dzisiaj wyjeżdżamy do domów, ciekawe co Hogawart przygotuje dla nas po przerwie... Teraz jednak się tym zbytnio nie przejmowałam.
- Znowu nie ma wolnych miejsc, idziemy do Albusa i Scorpiusa? - zapytałam Mike'a.
- Jasne.
^^^^
Więc to ostatni rozdział w pociągu do Hogwartu, bo niestety nie mam zbyt dużo czasu na pisanie, ale mam w planach kilka nowych ff (nie tylko z HP), więc do zobaczenia w przyszłości!
_Kym
CZYTASZ
W pociągu do Hogwartu
FanfictionA dokładniej wszystko zaczęło się w pociągu do Hogwartu Sarah i Mike prawie się spóźniają na pociąg, w przedziale spotykają nikogo innego jak młodego Pottera. Co z tego wyniknie? Książa pisana z perspektywy Sary głównej bohaterki. Nie wszystkie rozd...