Prolog

34 5 3
                                    

  Hej, jestem Helen. Mam siedemnaście lat. Jestem w miarę chudą, wysoką,zielonooką dziewczyną o ... no właśnie rudych, długich, kręconych włosach oraz piegach z powodu których byłam często nazywana pieguską, marchewką, pomidorem, a nawet burakiem...ale dobra jakoś wytrzymywałam.
  Wcześniej mieszkałam w małym miasteczku na wzgórzu, które niektórzy nazywali zadupiem, ale mi się tam bardzo podobało. Było tam wiele lasów, łąk i jezior i było tam tak pięknie...
  No ale jak to u mnie, szczęście nie mogło trwać zbyt długo...
Dwa lata temu zmarła moja młodsza siostra.
  Mia miała dziesięć lat. Była tak samo jak ja ruda i piegowata, tylko że jej oczy przypominały dwa czarne węgielki. Mój mały wulkan energii , który nosił imię Mia był kochany i uroczy.
  Niestety pewnej pochmurnej niedzieli pijany kierowca samochodu wiechał w jeżdżąca na rowerze siostrę... Zmarła na miejscu. Bardzo długo nie mogliśmy się otrząsnąć po jej śmierci. Musieliśmy się pogodzić z myślą że ona już nie wróci...
W tym domu wszystko nam o niej przypominało, więc rodzice postanowili że musimy się przeprowadzić. Tak właśnie zrobiliśmy i teraz ja,mama i tata mieszkamy w jednym z domów dużego miasta.
  Jutro mój pierwszy dzień w nowej szkole i początek nowego życia...

•••••••••••••••••••••
No więc witajcie. To moja pierwsza" książka" więc mam nadzieję że będziecie wyrozumiali jeśli wogule ktoś to przeczyta. Śmiało dawajcie jakieś rady w komentarzach.
Chciałam jeszcze bardzo podziękować twórczyni okładki którą jest SleepOfYoongi
Dziękuje kochana!

Iść przed siebieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz