(Z perspektywy Kevina)
Nadchodził wieczór, a ja dalej płakałem w poduszkę. Nie miałem ochoty wstać z łóżka i iść się wykąpać. Przecież Axel był moim ideałem, a ja nic takiego nie zrobiłem. Nic. To było dla mnie jak cios nożem w moje obolałe serce. Co ja teraz poczne?
Sam nie wiem. Płakałem dalej.
Wiedząc, że nie mam szans u Axela przy Mery. Włączyłem TV i zacząłem oglądać jakiś film z zapłakanymi oczami. Ja się nie nadaje do Axela, nie ma szans...
On woli ją, a nie mnie. Chyba skocze z wieży widokowej, wtedy mu ulży raz na zawsze. To nie głupi pomysł... Leżałem całą noc i płakałem....
(Z perspektywy Axela)
Leżę w łóżku i myślę o Kevinie. Nie mogę o nim przestać myśleć.
Muszę to skończyć z Mery póki nie jest za późno... Teraz jej to tak nie zaboli... Złapałem telefon i napisałem jej sms'a.
"Axel do Mery:
-hej Mery wszystko przemyślałem, dzięki za pomoc. Nie oczekuj niczego więcej. Ja chyba kocham Kevina"
Zobaczyłem jak wiadomość została wysłana i się położyłem w łóżku spowrotem. Mam nadzieję, że jej to nie zaboli i nie weźmie tego do siebie. Włączyłem TV i oglądałem film, po jakimś czasie zasnąłem.
(Z perspektywy Mery)
A więc tak się bawisz Axel. Rzuciłam nożem w zdjęcie Kevina, więc ja się pozbędę twojego wybranka. Wtedy będziesz mój. Zaśmiałam się jak opętana. Spojrzałam jeszcze raz w telefon i obmyślałam jak zniszczyć, a raczej zabić Kevina przez "przypadek". To nie koniec. Nie teraz. Jesteś mój Axel i tylko mój.
Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.
CZYTASZ
|Zakończone| Ja Cię kocham. Ty mnie nie znosisz. - Inazuma Eleven | Yaoi
FanfictionKsiążka o miłości, nie odwzajemnionej. Jednak czy naprawdę będzie nie odwzajemniona i na jak długo? Tego dowiecie się czytając tą książkę!
