|Zakończone| Ja Cię kocham. Ty mnie nie znosisz. - Inazuma Eleven | Yaoi

Plan -Pozbyć się Kevina

(Z perspektywy Kevina)

Całą noc nie spałem. To było katastrofą. Moje oczy wyglądały tak jakby Mikołaj niósł dziecku pod choinke quada. Spojrzałem w lustro, super większych worów pod oczami nie mogłem mieć.
Ubrałem się i powoli wyszedłem z domu. Powedrowałem nad rzekę, ku moju zdziwieniu siedział tam Axel. Całkiem sam, bez Mery. Usiadłem trochę dalej od niego i patrzyłem w wodę.
Czyżby Axel na nią tu czekał, a może już nie są razem? Teraz w głowie miałem pełno myśli, każda na temat Axela. Spojrzałem na niego jak się kładzie na trawie i zamyka oczy.
Postanowiłem podejść.  Usiadłem po cichu obok niego.
-Axel śpisz?
-Nie kuźwa, powieki podziwiam- odparł zirytowany.
-Gdzie masz Mery?
-A widzisz ją gdzieś? -dalej miał zamknięte oczy.
-Nie...
Położyłem się obok niego. Leżeliśmy tak dłuższą chwile gdy nagle Axel, otworzył oczy i spojrzał na mnie.
-Wiesz Kevinie Dragonfly, przemyślałem wszystko...-jego oczy błyszczały od słońca.
Spojrzałem na niego.
-A co dokładnie?
-Kocham cię... -zrobił się czerwony.
Czułem jak dostaje rumieńców, usiadł na mnie i zaczął mnie całować w usta tak czule, że poczułem motylki w brzuchu.
Jak zszedł z mnie sapaliśmy i patrzyliśmy na siebie.
-To co może spacer na wieżę widokową? - powiedział Axel
-Chętnie. 
Ruszyliśmy w kierunku celu, weszliśmy na szczyt i staliśmy oparci o barierkę. Nie zauważliśmy jak ktoś się za nami pojawił i mnie popchnął, a ja po prostu przeleciałem przez barierkę. Osoba uciekła, a ja nawet nie zdążyłem zobaczyć z Axelem kto to był. Trzymałem się barierki i wisiałem nad przepaścią. Axel złapał mnie za ręce i zaparł się nogami. Czułem, że to mój koniec....

(Z perspektywy Axela)

Nie mogę go puścić, nie mogę po prostu. To mój nowy chłopak i przyjaciel. Znaczy jeszcze nie chlopak, ale nie pozwolę mu spaść! Czułem jak moje dłonie robią się mokre i śliskie....

(Z perspektywy Mery)

No to po sprawie, teraz będziesz mój Axel i tylko mój dziubku...

Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam na kolejne części.
Adik. Karolak.