Następnego dnia wychodziła ze szpitala. Przyjechał po mnie tata, bo mama nie zbyt przyjemnych gości. Nie widziałam kto to, ale tata prosił abym nic nie robiła.Weszłam do domu i już usłyszałam ten piskliwy głos.
- Jak Emma wróci to ją przeprosze.
Spojrzałam szybko ma tatę.
- Sami przyszli.
Byłam zła. Jak oni w ogóle mogli?!
Szybko poszłam do salonu a za plecami słyszałam wołanie ojca.
- Oh Emma.- odezwał się Couffaine.
Nawet nie odpowiedziałam tylko od razu spojrzałam na dumną Lise.
Spojrzałam dalej a za nią stała zmartwiona Mama z Ciocią Alyą i Alex'em.
- Wybacz za to co zrobiłam.- odezwał się plastik.
Szybko do niej podeszłam i ją walnęłam z pięści w ryj.
- O nie! - krzyknęła jej Matka, czyli była kobieta mojego ojca. Jeszcze jak nie znał taty to byli ze sobą, a Pan Luka z moją mamą.
- Ty szmato! Przez ciebie straciłam coś co zaczynałam kochać! - schylałam się do niej.
- Emma!- zwrócił mi uwagę Alex.
- Co Emma?! Hy?! A jak to było twoje dziecko?!
Nagle zapadła cisza.
- To wy razem spaliście?! - krzyknęła ciocia Alya. - W ogóle byliście razem?!
- Mamo! Nie teraz! - powiedział Alex. - Po za tym Emma nie była moją dziewczyną.
Auć? Albo nie. W końcu nie chciałam ani nie zapytał więc HALO!?
- Emma chodź na bok.
Złapał mnie za ramię więc poszłam z nim do kuchni.
- Zostaw Lise w spokoju. - ostrzegł a ja zmarszczyłam brwi.
- Alex! Ona zabiła nasz dziecko! - wiem że to głupio brzmiało ale to prawda.
- Może nie moje. Może Erica. W sumie to bez znaczenia. Zostaw ją!
Zostawił mnie. Usłyszałam jak mówi żeby ktoś z nim poszedł. Pewnie Lisa.
Nawet do nich nie wróciłam tylko poszłam na górę.
....
Hejooo!
Mega krótkie, bo nie miałam kiedy pisać. Niestety miałam trochę wypadków i opuściłam wattpada na trochę. Postaram się być częściej.
Kosiam 💗
CZYTASZ
Miłość NIE na rok / 🌹 Perspektywa Emmy Agreste 🌹/
FanfictionCzwarta część opowiadania ,,Małżeństwo na rok... / ❤️ADRIENETTE ❤️" 🌹 Perspektywa Emmy Agreste 🌹 Jeśli nie czytałeś 1 części to musisz ją przeczytać, aby zacząć tą. Emma poznała sekret Alexa i Louisa. Nie sądziła jednak, że będzie ona częścią jego...