*jeśli nie chcesz czytać dziwnych rzeczy o Twoich ulubionych postaciach z Wojowników, lepiej to wyłącz*
*a widzicie, napisałam formułkę, poproszę za to gwiazdkę pod opowiadaniem*
*muzyka z Milionerów*
Żarzący Wąs: Siema mordy!
Listek: Hei.
Żarzący Wąs: To jest już 12 odcinek, więc z tej okazji zaplanowałem z Ashem, moim koniem, zrobić dla Was niespodziankę.
Listek: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żarzący Wąs: Gotowy Ash?
Ash: Nie. W ogóle powinniśmy później to zrobić. Moja normalna asystentka jeszcze nie przyszła.
Żarzący Wąs: Ale ona nie ma być normalna. Ma być stuknięta, LOL.
Ash: Załatwione, ziom.
Żarzący Wąs: Ty i te twoje chore...
Ash: Co? No, dokończ.
Żarzący Wąs: Pomysły.
Ash: Nikt we mnie nie wierzy, udowodnię wam, że się mylicie hahahahahah.
Listek: 🙂🔫
Japko: Kto będzie teraz w programie?
Żarzący Wąs: Nie wiem, co, ja wróżka?
Japko: Raczej Proszek, ale git.
Listek: Te, Japko.
Japko:?
Listek: Jesteś baka i masz raka! Hahahahahwhwhskd!
Japko:...
Listek: Sory, kot wskoczył mi na klawiaturę...
Ash: Te, Listek, nieładnie z twojej strony.
Listek: O co ci biega?
Ash: No nieee wieem noo...
Listek: W ogóle jestem tu jedyną dziewczyną.
Żarzący Wąs: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ash: O nie, on się uśmiecha i to do Listka.
Listek: ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ash: ŻxL is Real...
Japko: *atak padaczki* Aua! Moja stopa!
Żarzący Wąs: Ogar, Ash. Puknij się w banię.
Ash: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Listek: Ale wy jesteście słodcy kiedy po sobie jedziecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Japko: Ciszej, nie przeszkadzajmy frajerom.
Żarzący Wąs: Dobra, zaczynamy pokaz.
Ash: Nie! Moja asystentka jeszcze nie przyszła!
Listek: Walić! Ja chcę pokaz.
Japko: Same.
Żarzący Wąs: No! Moje ziomy!
*do sali wbiega granatowa kotka z piłą mechaniczną w łapach*
Żarzący Wąs: I to jest ta twoja asystentka, Ash?
Ash: No.
Żarzący Wąs: Wygląda na normalną, ciołku, miała być walnięta!
Ash: Jest.
Żarzący Wąs: Ta, jasne, jeszcze mi powiedz, że jej ksywka to Szafran!
Ash: Skąd wiedziałeś?
Żarzący Wąs: Ogarnij cztery litery, nie popisuj się.
*podchodzi do nich granatowa kotka*
Listek: Co jej się do miliona kocimiętki stało?
Japko: Wina jednorożcy.
Listek: Być może.
Japko: *podchodzi do kotki*
Żarzący Wąs: O nie.
Japko: Hai bejb ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Listek: Mmmm, ulala, Japko, co za mraśne teksty xd
Ash: Przymknij gadajkę, mała, zaczynamy pokaz.
Listek: Ej, Proszek, Ash powiedział do mnie mała!
Żarzący Wąs: bo jesteś mała, LOL.
Listek:Walić.
Kotka: Jestem Szafirowe Oko.
Japko: Ja Japkowy Liźdź
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ash: Dobra, to nie jest teraz ważne. Robimy pokaz. Szafran, daj mi piłę mechaniczną.
Szafran: *daje*
Ash:Gotowy, Żarzący Wąsie, Szkoło Piorąca, Szafo Zająca?
Żarzący Wąs: Nie. Musimy dać muzykę. Kto był od muzyki?
Ash:Zapomniałem.
Listek: Walić. Ja mam MP3, puszczę muzykę. *włącza muzykę*
Japko: *siada na widowni wtulony w Szafran*
Szafran: Posuń się.
Japko: Wyobraź sobie, że ich pokaz to będzie komedia romantyczna ( ͡° ͜ʖ ͡°)Żarzący Wąs: Raz, dwa, trzy, akcja!
Ash: Co liczysz?
Żarzący Wąs: Ja nie mogę... Jak krzyknę "Akcja", to zaczynamy pokaz. Czaisz?
Listek: Idiota.
Ash:... No...
Żarzący Wąs: Na pewno?
Ash: No...
Żarzący Wąs: Nie, dobra, Listek, Ty będziesz odliczała.
Listek:Dobrze, Proszku. Raz, dwa, trzy, akcja!
Ash: Sky! (chodzi o damskie imię xd)
Żarzący Wąs: What Blacky (chodzi o męskie imię xd)?
Ash: I'm a banana!
Żarzący Wąs: You're what..?
Ash: I'm a banana!
Żarzący Wąs: What happened to Your clothes?
Ash: I'M A BANANA! I'm a banaana, I'm a banaana, I'm a banaana, look at me move! *jeb Proszka w jadaczkę* Banana power, banana power, banaana power *zacina się* O kuźde, co było dalej?
Żarzący Wąs: Ja pierdzie...
Listek: Lee...
Japko: ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale to było romantyczne, nie uważasz, Szafranie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szafran: Bardzo. Zakochałam się.
Japko: ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Listek: Mmm, mry mry ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żarzący Wąs: Nie mogę, pierdziele! *wychodzi i Trzaska drzwiami*
Listek: Ash, idź po debila, bo jest nas za mało.
Ash: *wychodzi*
Listek: Dobrze, Szafranie, przepowiem Ci przyszłość.
Szafran: ( ͡° ͜ʖ ͡°) a jak mi skończysz, to mojej Pile mechanicznej też przepowiedz... Chciałabym, żeby moje Marzenie się spełniło.
Listek: Japko, wara.
Japko: *siada*
Listek: Daj łapę.
Szafran: *no dała łapę, dała*
Listek: White Storm, cho no tu Ty stary chu*u.
White Storm: *podchodzi*
Listek: Użycz mi swojej magii.
White Storm: Wyczaruj se magię.
Listek: Jak kurna, jak, skoro nie umiem czarować, debilu?!
White Storm: Milcz, jak do mnie mówisz!
Szafran: xd.
Listek: Dawaj magię *rzuca się na niego* *chwyta go za szyję* *dusi*
White Storm: *daje magię* Masz, złaź, Ty złodziejko jedna.
Listek: Zamknij uszy, bo pyska się już nie da. W Twoim przypadku.
Szafran:Czaruj.
Listek: Abra, kadabira, boom! *rzuca czar na Szafran*
Szafran : Dalej, przepowiadaj.
Listek: Powiadam Ci, że... Weźmiesz ślub z kimś z nas.
Szafran: O kura jego mać. Ale Ash i Żarzący Wąs też się liczą? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Listek: Ash tak, ale Żarzący Wąs nie. On jest mój! Muhahahaha! Żartuję. Wszyscy się liczą.
Japko: Prze pani, pani jest niepoważna!
Szafran: A ja słucham Dżastina Bibera.
Japko: Ja też! Mamy że sobą tyle wspólnego *-*
Listek: Gdzie nasi menszczyźni?
Szafran: Zagrajmy z nimi w puk puk.
Ash: Puk puk.
Szafran: Kto tam?
Ash: Żarzący Wąs.
Szafran: Co dalej było?... Aha.
Ash: Aha.
Szafran: Aha.
Ash: Aha.
Szafran: Aha.
Ash: Aha.
*Więcej ahahów później*
Żarzący Wąs: I'm here.
Listek: Ej, wymyśliłam nowego boga. ŻarzącegoWąsza9.
Japko: Shaare...
Żarzący Wąs:... Co? Powaliło cię?
Listek: Life is brutal, bejb. Pełne of zasadzkach and kopas w dupas. Zapamiętaj.
Żarzący Wąs: Say whaaaaaaat?
Ash: Ej, patrzcie.
Żarzący Wąs: Co?
Ash: Japko zarywa do Szafranu! *robi zdjęcie* W końcu se znajdzie dziewczynę, skunksior.
Żarzący Wąs: Dobra, robimy program. Przedstawię uczestników.
Listek:A co tak, prosto z buta? Nima!
Żarzący Wąs:? Pierwsza uczestniczka... Robimy od nowa. Pierwsza uczestniczka - Silver Stream. Druga uczestniczka - Raven Paw.
Listek: Chyba uczestnik..
Żarzący Wąs: A, no właśnie, srry. To wszystko przez te oczy. Trzeci uczestnik - Jake.
Listek: Ulala, Jake. Kuba, Kubuś :3
Żarzący Wąs: Czwarty uczestnik - Crooked Star. Piąta uczestniczka - Holly Leaf. Szósta uczestniczka - Leaf Pool.
Listek: O nie, Liściasta Sadzawka! Ja jestem Listek! To.. Jak będę medyczką, to też będę się nazywała Liściasta Sadziawka!?
Żarzący Wąs: Um... Nje.
Ash: Ej, ja też chciałbym być w programie...
Żarzący Wąs: Dobra, spadaj, Liściasta, Ash wchodzi na twoje miejsce.
Leaf Pool:?!
Żarzący Wąs: *kopsta ją do ochrony* Dobrze *ociera łapki* Zadaję pytańko.
Ash: Idź Ty, parówko.
Żarzący Wąs: Jak ma na imię Dżastin Biber?A. Seba
B. Dżastin.
C. Biber.
D. Nie ma imienia.Ash: O nie, Japko by wiedział.
Japko: Bywa, nie powiem ci.
Szafran: Łatwe.
Jake: No nie... Nie wiem...
Crooked: Same.
Holly: Ja mam, i co, gimbusy?
Silver: O nie, długopis mi się zepsuł. Ma ktoś temperówkę?
Raven: Tylko my love, Barley, zna odpowiedź... Przywołuję cię, Barley'u, szepnij do uszka co nieco...
Ash: Pie*rzę, zaznaczam A.
Holly: Przegrasz, gimbusie.
Ash: Co ty masz z tymi gimbusami?
Holly: Nie twój interes, gimbusie.
Żarzący Wąs: Koniec czasuuu! Teraz sprawdźmy, kto zaznaczył dobrą odpowiedź.Silver Stream.
Raven Paw.
Jake.
Crooked Star.
Holly Leaf.
Ash Fur.Ash: Kurna.
Holly: I co, gimbusie? Mówiłam, że przegrasz!
Ash: Ty też przegrałaś.
Holly: To po to, żeby Cię zmylić.
Ash:...
Żarzący Wąs: Teraz sprawdźmy, kto z tych kotów był pierwszy.Silver Stream.
Jake.
Crooked Star.Żarzący Wąs: Wygrywa Jake!
Jake: Yay!
Żarzący Wąs: A, więc obawiam się, że to koniec tego odcinka.
Listek: Czemu się obawiasz? Ja tam się cieszę.
Ash: *jeb w łeb* Cicho.
Listek: Walić, nie bij mnie, bo cię pozwę.
Ash: Aha.
Listek: Walić. Ash ahahuje!
Żarzący Wąs: Do zobaczenia w następnym odcinku!
*muzyka końcowa z Milionerów*Prowadzący: Żarzący Wąs.
Uczestnicy: Jake.
Muzyka: Nie ma porządnej.
Oświetlenie: nie stać ich.
Reżyser: Nadzienie z placków Dust'a.
Scenariusz: Pieprz*ny magik.Niestety mam złą wiadomość.
Nie, to nie koniec programu, wyluzuj.
Na priv żaden śmiałek nie zgadł, kim jest Duch Milionerowy, a winc nikt nie dostanie nagrody :3
A, i OC Szafran należy do szafirowe_oko.
Pa pa,
Proszek Pozdrawia!
CZYTASZ
Milionerzy - Kocia Wersja [zawieszone]
HumorKsiążka dla fanów Wojowników i nie tylko! [2021r. - ostrzegam, straszny rak pisany dwa lata temu, którego serdecznie nie polecam, chyba że chcesz poczuć solidny cringe] - A dlaczego Ty pierwszy? - Bo mam bluzę z Calvina Cleina, debilu. - Dziunia, N...