Rozdział 15

1.3K 51 4
                                    

Po dwóch godzinach czekania na Lauren w końcu zjawiła się w domu. Kate już pojechała jakieś dziesięć minut temu do domu. Od razu skoczyłam na nią z wielkim uśmiechem. Objęła mnie mocno, po czym dała mi całusa w główkę. Podeszła ze mną na rękach do kuchni i posadziła mnie na blacie.

- Jak minął mojej kruszynce dzień- spytała z bananem na twarzy, uwielbiam jak się uśmiecha.
Nic nie odpowiedziałam przytuliłam się do niej mocno, brakowało mi przez cały dzień jej bliskości.

- Co moje skarbie tak zebrało na czułości- powiedziała z lekkim rozbawieniem w głosie-Chodź pójdziemy za chwilkę na spacer, co ty na to?- spytała, kiwnęłam jedynie głową i zeskoczyłam z blatu.

Udałam się do drzwi i ubrałam buty, czekałam chwilę na Lauren, która musiała się przebrać i wyszłyśmy z domu. Całą drogę do parku trzymałyśmy się za rękę i śmiałyśmy się cały czas, opowiadając sobie różne historie. W pewnym momencie zobaczyłam budkę z lodami, szarpnęłam lekko Lauren z rękaw i udałyśmy się w kierunku budki. Wybrałam sobie oczywiście smak czekoladowy. To moje ulubione lody, mamusia natomiast wybrała sorbet truskawkowy. Usiadłyśmy razem na ławce i w spokoju zaczęłyśmy spożywać nasz posiłek. Chwilę potem poczułam delikatny całus na policzku.

-Ubrudziłaś się skarbie- powiedziała Lauren, kolejny raz całując mnie w policzek i zlizując ze mnie lody przy okazji. To było mega seksowne, od razu rozmarzyłam się o tym, żeby zlizywała mi je z całego ciała. Im dłużej czasu spędzam z Lauren tym moje myśli są coraz bardziej zboczone.

od razu mowie ze rozdzialy beda sie pojawialy rzadko, zostal ostatni miesiac szkoly i musze poprawiac troche ale za niedlugo powracam kochani
nie tesknijcie za bardzo ❤️❤️

My Mommy | CAMRENOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz