Rozdział 10

1.4K 60 5
                                    


Weszłam do swojego pokoju, a moim oczom ukazało się wielkie łóżko. Ten pokój jest przepiękny, ściany są koloru pudrowego różu, meble są całkowicie białe. Po prostu cudo. Na łóżku znajdowało się kilka ubrań, mam na myśli tylko seksowna bielizna. Ona sobie chyba jaja robi, pierwszy dzień, a mam się tak stroić. Ubiorę to, tylko pod warunkiem, że chcę tu pomieszkać dłużej niż godzinę. 

Kiedy się ubrałam, ruszyłam do jej pokoju. Drzwi były otwarte, zapukałam.

-Wejdz kochanie

Oho, zaczynają się słodkie przezwiska, dobra przeżyje to.

-Pokaż mi się skarbie-Podeszłam do niej wolnym krokiem.

- Jesteś taka piękna, chciałabym cię już cała wycałować, ale mamy na to czas.

Nie wiem, czy mamy czas, bo nie wiem czy zaraz nie zrezygnuje. 

-Usiądz mi na kolanach kochanie-rzekła, więc tak też zrobiłam.

-Dobrze

-Dobrze, kto?

-Dobrze, mamusiu.

Usiadłam na jej kolanach, nie wiem czy to dobry pomysł, przecież ona mnie zaraz wyrucha, na pewno. Trochę się przeraziłam, ale po chwili poczułam jej rękę na plecach. Przeszedł mnie dreszcz podniecenia. Masowała moje plecy, a ja coraz bardziej chciałam, żeby jej ręce znalazły się w innym miejscu. Bez słowa wstała ze mną i położyła mnie delikatnie na materac. Nie wiedziałam, że będzie ona taka cicha, podczas gdy ja chciałam już, żeby mnie dotknęła.

-Skarbie, jesteś taka seksowna-powiedziała ze swoją seksowną chrypką. Boże, ile ja bym dała, żeby słuchać jej codziennie.




Wiem, wiem rozdział ostatni był jakiś tydzień temu. Przepraszam, ale nie wiem w sumie czemu nie pisałam. Postaram się jakoś częściej wrzucać rozdziały. Może dzisiaj jeszcze jakiś wstawię, jak mnie zmotywujecie XD

My Mommy | CAMRENOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz