Rodział II

110 8 1
                                    

9 lipca (sobota) - ranek

*Ally*

Obudziłam się dość późno, bo ok. 12:30.
Chwilkę potem mój telefon zawibrował.
Spojrzałam na szafkę nocną, na której on leżał i przeczytałam SMS'a. Był on (jak się później okazało) od jednego z pracujących na planie, serialu, w którym miałam zagrać.

Numer nieznany: Dzień dobry. Mamy już informacje w sprawie castingu.

Co? Tak wcześnie?

Numer nieznany: Wiemy już kiedy odbędzie się pierwszy casting. Mamy też dla Pani dobrą wiadomość. Na casting przyjdzie tylko Pani i dwie inne dziewczyny. Dwie z wcześniejszych dziesięciu wybranych dziewczyn zrezygnowały ze względu na strach przed aktorstwem, potem kolejne trzy straciły ochotę na występowanie, a i jeszcze jedna z nich miała wczoraj wypadek, przez co złamała nogę. Casting odbędzie się już w poniedziałek o 15:30.

Czyli to oznacza, że mam większe szanse na zdobycie tej roli - wykrzyknęłam radosna.

Ja: Bardzo dziękuje za informacje. Oczywiście pojawię się na castingu.

Chwilkę później dostałam odpowiedzieć.

Numer nieznany: Mamy nadzieję, że nie zrezygnuje Pani jak reszta tamtych dziewczyn. A więc do zobaczenia!

Ja: Do zobaczenia.

Szczęśliwa wybiegłam ze swojego w pokoju i podbiegłam pod drzwi pokoju mojej siostry. Zapukałam i po chwili drzwi się otworzyły, a w ich progu stanęła Vanessa.

Vanessa: Stało się coś? - spytała zaskoczona.

Ja: Przeczytaj, a sama się przekonasz. - odpowiedziałam podając swój telefon siostrze.

Szybko przeczytała, a na jej twarzy pojawił się uśmiech.

Vanessa: I widzisz? Mówiłam! - krzyknęła podekscytowana Van.

Ja: Van, spokojnie. Przecież jeszcze się nie dostałam... - odpowiedziałam już obojętnie.

Vanessa: Jestem pewna, że się dostaniesz - odpowiedziała pewna siebie. A wtedy we dwie wystąpimy na czerwonym dywanie.

Pewnie się zastanawiacie, czemu miałybyśmy WE DWIE wystąpić na czerwonym dywanie. A więc jeszcze nie miałam okazji opowiedzieć wam nic o mojej siostrze. A mianowicie Van jest aktorką. Występowała już w kilku, bardzo dobrze oglądających i zbierających popularność filmach i serialach. Na swoim koncie ma już kilka nagród i wiele wywiadów oraz oczywiście ogromne doświadczenie. Rok temu została nawet nominowana do oskara za najlepszą, nastoletnią rolę w serialu, w którym gra już od dobrych 5/6 lat.

Ja: Byłoby cudownie. - odpowiedziałam uśmiechając się sztucznie, ponieważ i tak nie wierzyłam w to, że mogłoby mi się udać i dostać tą rolę.

Vanessa: Kiedy odbędzie się ten casting? - spytała zaciekawiona.

Ja: W poniedziałek... Van pomóż mi, nawet nie wiesz jak strasznie się stresuje.

Vanessa: Oj kochana, każdy się stresuje. Myślisz, że ja się nie stresowałam? Stresowałam i to nawet bardzo - odpowiedziała roześmiana. I myślałam bardzo podobnie jak ty, że nie mam szans, że się nie dostane, a nawet zaczynałam po prostu żałować, że w ogóle się tam pojawiłam.

Raura - miłosna historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz