James
-Brat całą noc ją szukaliśmy.Zapewne jest już gdzieś daleko od miasta-leżałem w jej pokoju od 30 minut.
Hillary pewnie miała rację.
Szukaliśmy jej całą noc,w parku,na klifie nawet przeszukałem obrzydliwe tunele pod miastem.
I dalej nic,przepadła jak kamień w wodę.
-Nie zasnę puki jej nie znajdziemy,rozumiesz?-pokiwała tylko głową,po czym poszła do siebie spać.
Ta dziewczyna jest jak jeden wielki chodzący problem.
,,Ty też taki jesteś"-ciche mruknięcie siostry.
Miałem jej odpowiedzieć,ale dzwonek mojego telefon mi w tym przeszkodził.
-Halo?-cisza
-Zagrajmy w grę,a nagrodą będzie dziewczyna-nie mogłem rozpoznać głosu.
-Kim jesteś? I czego chcesz od Lili!-znów chwila ciszy.
-Znam ją lepiej niż ty,lepiej się spiesz inaczej nie doczeka następnego miesiąca-zacisnąłem palce na urządzeniu.
-Tylko ją tknij a...-cichy śmiech.
-Nic o niej nie wiesz.Ona nie jest taka słaba jak myślisz.Czas start-rozłączył się.
Rzuciłem telefon o ścianę.Roztrzaskał się,a ja opadłem z powrotem na łóżko dziewczyny.
Koleś chcę ze mną zagrać,to zagramy.Muszę ją znaleźć.
Zacząłem grzebać w jej szafkach,biurku i notatkach.
Z jednej z książek wypadło bardzo stare zdjęcie.
Była na nim dwójka dzieci.
Jednym z nich na pewno była Lili.Uśmiechnąłem się na jej widok.
Chłopak obok na pewno był jej bratem.Podobny kolor oczu i rysy twarzy.
Bawili się przed jakiś małym domem.
Z zdjęcia mogłem ocenić,że budynek na pewno znajdował się gdzieś w lesie.
Może to jej dom rodzinny?
Z tyłu na fotografii była data oraz podpis.
,,Nasze kochane maluchy Lili i Klaudiusz" czyli jednak jej brat.
Może właśnie tam wyjechała?
No to zaczynamy...
Lili
Obudziło mnie ciche szczekanie i lizanie po twarzy.
Otworzyłam powoli oczy.
Pomieszczenie było wypełnione słonecznym światłem i ciepłem.
Spojrzałam na telefon.
29 nie odebranych połączeń od Hillary i 78 od Jamsa.
Lekko za kuło mnie serce.
Nie,nie wolno mi o nich myśleć.
Będą bezpieczni z dala ode mnie.
Szczeknięcie pieska wybudziło mnie z myśli.
-Pewnie jesteś głody,co maluchu.-podrapałam go za uchem.
Wypakowałam rzeczy i nałożyłam do miski trochę psiej karmy.
-Smacznego-położyłam naczynie na ziemi i uśmiechnęłam się.
YOU ARE READING
Odmieniłeś Mnie
FantasyMoże wam się wydawać dziwny ten tytuł,ale jednak kryje w sobie nutkę tajemnicy. Lila jest uczennicą drugiej klasy technikum.Zawsze grzeczna i ułożona Panna do czasu...Rodzicę giną,a ona zostaje pozostawiona samej sobie. James syn diabła,który przez...