*·Prolog·*

909 37 3
                                    

Ból, potworny ból głowy.

Ból, jakiego jeszcze nie doznał. Przeszywający go wzdłuż i wszerz.

Otworzył oczy, lecz najwyraźniej zbyt długo były one zamknięte. Zbyt długo, aby przyzwyczaiły się do tego jedynego światełka, które, nad wyraz mocno, świeciło w owym pomieszczeniu.

Mimowolnie chciał dosięgnąć swych powiek, aby je przetrzeć, gdyż zaczęły łzawić, jednakże coś mu w tym przeszkodziło. Czując się skrępowany - zaczął na siłę poruszać ramionami, bynajmniej wciąż było to niemożliwe.

Spojrzał w lewo. W ciemność, w której niczego nie widział. Był oszołomiony. Gdzie on jest? Co się dzieje?...

Spuścił wzrok na swe nogi. Były związane i nimi również nie potrafił poruszyć. W tym momencie zdał sobie sprawę z jednej rzeczy...

Został porwany.

•′°·†·°′•

I'm in love with the Killer || j.jk p.jmOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz