***
Sky
- Co z tobą? Czemu uciekłaś?- zapytała się że smutkiem
- Nie uciekałam, po prostu nie mam już ochoty grać i tyle!- wykrzyczałam, było mi smutno z powodu tego jak zachował się Jack, nie jestem pewna czy on na pewno mnie kocha.
- Okej, grać nie masz ochoty. To może chociaż chodź sié ze mną napić?- zapytała
- Niech ci będzie.- odpowiedziałam i wstałam z łóżka
Gdy byłyśmy w kuchni nigdzie nie widziałam, ani Jacka ani Max'a. Nie zastanawiając się poprosiłam od drinka chłopaka, który wcześniej mi już zrobił jednego. Po wypiciu Emma prosiła mnie abym poszła chodź chwilę zagrać. Widząc, że nie ma Jacka wśród osób grających zgodziłam się. Od razu wypadło na mnie oczywiście wzięłam wyzwanie, które dał mi nieznajomy chłopak. Miałam pójść z wybranym przeze mnie chłopakiem do pokoju na 10 minut. Nikogo nie znałam oprócz Max'a więc go wybrałam. Podczas pobytu razem w moim pokoju zdążyło się coś czego w ogóle nie planowałam, a mianowicie! Znowu całowałam się z Maxem. Podobało mi się to, powieważ chłopak był w tym dobry. Rozmawialiśmy też żeby dowiedzieć się więcej o sobie. Nagle ktoś zaczął pukać do pokoju i po chwili wszedł.
- Ej co wy? Za siedzieliscie się? Jesteście tu już jakieś 20 minut!
- Sorry straciliśmy rachubę czasu.- uśmiechnęłam się.
Nagle poczułam, że ktoś dotyka mojej dłoni i ciągnie mnie do reszty osób. Zakręciła się butelka wypadło na Harrego który dostał wyzwanie, że ma namiętnie pocałować się z Emmą. Widziałam, że gdy skończyli Emma obliczała usta i się zaczerwieniła. Nadeszła kolej Max'a, widziałam że może być coś ze mną. Nie myliłam się bo przecież wyzwanie od Harrego, który widział jak się zaczerwieniłam gdy całowałam się z Maxem wcześniej. Kolejny raz miałam się z nim całować. Czułam wyrzuty sumienia, ale gdy tylko przypomniałam sobie słowa Jacka od razu mi minęło. Zbliżała się już 3, a ja trochę wypiłam i byłam zmęczona więc poszłam do pokoju, przebrałam się i starałam zasnąć. Gdy do pokoju weszła Emma i Harry. Zamknęli drzwi i najwyraźniej mnie nie zauważyli bo zaczęli się całować. Ty było mega nie zręczne więc odezwałam się.
- Ej, ja tu jestem!
W tym momencie Harry się zaśmiał. Nagle ktoś zapukał i powiedział żeby Harry i Emma nas zostawili. To był Max. Który usiadł na moim łóżku i zaczął monolog.
- Poznałem cię dzisiaj, nadal nie wiem ile masz lat. Wydajesz się miła, chciał bym cię lepiej poznać i nawet zaprzyjaźnić się. Co ty a to? Przy okazji zapraszam cię jutro do kawiarni tej tu za rogiem na 17. Zdążysz się wyspać? Nie przyjmują odmowy. - i puścił mi oczko
- Mam 15 lat i spotkam się z tobą.- uśmiechnęłam się
- Nigdy wcześniej cię tu nie widziałem. Skąd się wzięłaś?
- Nie dziwię się, Adrian to mój starszy brat i przyjechałam do niego. Jestem zmęczona, pozwól że pójdę się przestać.
- Okej, do zobaczenia jutro.- i wyszedł
************************************
Taki krótki rozdział na szybko
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata
AdventureW sumie to nie wiem o czym tak dokładnie to będzie, ale w skrócie myślę, że będzie to o przyjaźniach, miłościach itp.