Minęło parę dni. Jestem już wyczerpana tymi ciągłymi treningami z Wujem. SZKOLI mnie w razie potrzeby.Ja i Bee bardzo się polubiliśmy od tamtej nocy kiedy spałam u niego mam..wrażenie że coś do niego czuje ale pff czy miłość robota i zwykłej dziewczyny mógłby istnieć?Wątpię ale...chciałbym spróbować . Dzisiaj jadę na pierwszy patrol z bee i crossem, przyznam cross to niezły podrywacz ale na mnie nie działa
Podczas patrolu
Sylwia A mam pytanie-powiedział cross przez komunikator bo jechałam z bee
Jakie ?-zapytałam
Masz chłopaka?-zapytał A ja lekko się zaśmiałam
Cross przestań ją pytać o takie rzeczy!-wtrącił się bee który nie dał mi dojść do słowa
Słuchaj bee dla mnie to nie problem lubię opowiadać spokojnie szefie-powiedziałam klepiąc siedzenie obok mnie
No dobra-powiedział bee
Nie nie mam chłopaka A Co?-odpowiedziałam w końcu na pytanie
Bo wiesz...-zaczął cross lecz nagle bee wyłączył komunikator
Ej!co Ty robisz!?-zapytałam zła
Poromansujecie sobie później..-powiedział poważnym tonem bee
Hahaha!,jap...Nie mogę hahahaha-wybuchłam śmiechem
Co Cię bawi-zapytał zirytowany bee
Szefie czy mi się wydaje czy wyczułam lekka zazdrość?-powiedziałam
C..O?ja ja nie jestem zazdrosny!!-powiedział i gwałtownie zachorował
Co za debl przez niego uderzyłam się w głowę co spowodowało że zaczęłam krwawić
Sylwia ja strasznie przepraszam!!-powiedział bee
Spierdalaj..powiedziałam i wysiadłam
Stałam na środku ulicy A z mojego czoła skapywała krew , gdy cross mnie zauważył otworzył swoje drzwi i kazał mi wejść...dobrze bo nie miałam zamiaru jechać z tym debilem.
Co Ci się stało!?-zapytał zmartwiony cross pędzący do bazy
Eh..Nie chce ..-nie skończyłam bo zemdlałam
CZYTASZ
Mały Diabełk
RandomDziewczyna zostaje wysłana do zakładu poprawczego za zamordowanie własnych rodziców.Po 3 latach odsiadki dostaję szansę ,sąd postanowił wysłać ją do Wója Williama Lenoxsa.Dziewczyna niechętnie ale zgodziła się. CO BĘDZIE DALEJ?? | rozdziały nie są s...