Kiedy opowiedziała o wszystkim swoim znajomym, wsiedli do autobusu szkolnego, Katrina zastanawiała się czy jej tajemniczy Max obserwuje ją właśnie w tym momencie i zaczęła czuć się niekomfortowo, odruchowo spojrzała w odbicie swojej twarzy w telefonie bo bała się, że może coś na niej być, kiedy właśnie przyszedł sms.
*Max*- Spokojnie, nie musisz się patrzeć w swoje odbicie, nic nie masz na twarzy. :P
*Ja*- Skąd ta pewność? Nie widzisz mnie z bliska.
*Max*- Mam sokoli wzrok :D Bardzo ładnie dzisiaj wyglądasz.
*Ja*- Powiedziałabym ci to samo, ale nie mam pojęcia kim jesteś.
*Max*- Już niedługo, po prostu boję się, że nie odwzajemnisz tego, co do ciebie czuję.
*Ja*- Nie dowiesz się kiedy nie spróbujesz, a może to jednak to i marnujemy swój czas na głupie smsy zamiast na wyjście do kina czy parku?
*Max*- W takim razie nadrobimy ten czas kiedy już się ujawnię. :) A teraz czas do szkoły bo autobus już właśnie podjeżdża.
Miał rację, Katrina nawet nie zauważyła kiedy ta droga szybko minęła, z zaciekawieniem obserwowała wszystkich wychodzących i zastanawiała się, z którym z nich mogła mieć kontakt. Wchodząc do szkoły znowu poczuła wibrację w kieszeni, wiedziała kto to, więc szybko wyjęła telefon.
*Max* - Mam dla ciebie prezent, dostarczy ci go mój znajomy Alex na długiej przerwie. :D
*Ja* - Nie mogę się doczekać. :*
Katrina zastanawiała się czy jej tajemniczym wielbicielem może być właśnie Alex. Może to on tylko nie chce się ujawnić jeszcze, nie będzie naciskać, poczuła ponowne wibracje telefonu.
*Max*- Widzę, po tym jak się uśmiechasz do telefonu, rób tak częściej. :)
Czy tajemniczym wielbicielem jest Alex? Albo może ktoś, kogo w ogóle nie zna?
YOU ARE READING
Przypadkowy Sms
Romance17-letnia Katrina nie spodziewała się tego, że przez zwykłe urządzenie może zmienić się jej dotychczasowe życie.