-Zack- Oho, znowu zaczynasz z tym swoim słynnym tekstem podrywacza?
-Nick- Jakim znowu tekstem? Pierwszy raz go użyłem...
-Ja- To wy się znacie?
Zapytałam chociaż odpowiedź już była jasna, dopiero po chwili przypomniałam sobie, że nadal tkwię w jego uścisku, z nieśmiałością zaczęłam się od niego odsuwać, a wtedy spojrzał wprost w moje oczy, te cudne niebieskie oczy przeszyły mnie na wylot, poczułam się niesamowicie i momentalnie rumieniec wszedł na moją twarz, a ja jeszcze bardziej się czerwieniłam próbując ukryć moje zakłopotanie.
-Zack- Tak, chodzimy razem na lekcje historii, na te lekcje, na które nie chciałyście ze mną iść, pamiętacie?
-Ellie- To nasza wina, że nie masz własnego życia prywatnego, a jedynym twoim marzeniem jest dodatkowa godzina w szkole?
-Zack- Ha ha, powiedz sam Nick, nasz profesor idealnie prowadzi te zajęcia.
-Nick- Tak, to prawda.
-Ja- Wiecie co? Idę się czegoś napić, chcecie czegoś?
-Zack, Ellie- Nie.
-Nick- Pójdę z tobą, mam ochotę na colę.
-Zack- Tylko grzecznie Nick, Katrina jest jak moja siostra, jeśli coś odwalisz będziesz miał ze mną problemy.
-Nick- Dobrze, pamiętam.
Po chwili byliśmy już z dala od wszystkich, każdy był już pod wpływem i udawał, że potrafi tańczyć lub co gorsze - chodzić. Ponownie Nick spojrzał na mnie z zaciekawieniem przez które zaczęłam się zastanawiać o czym tak myśli, w końcu przerwał moje myśli.
-Nick- Znasz organizatora imprezy?
-Ja- Nie, ale Zack go zna, z tego co widzę właściciel tego domu nie dba o to kto w nim przebywa bo pewnie już sam nie jest świadom co się dzieje.
-Nick- Opisałaś go idealnie w punkt, ja go znam i inaczej bym go nie określił haha.
-Ja- Ma się ten dar w końcu.
Podeszła do nas pewna blondynka o nieziemskim perlistym uśmiechu, kojarzyłam ją ze szkoły jednak nie znałam jej imienia. Blondynka ochoczo podeszła do Nicka przytulając go, a ze mną się przywitała.
-Lily- Cześć, jestem Lily, jestem najukochańszą siostrzyczką tego pana, a ty jesteś?
-Ja- Katrina, miło cię poznać.
-Lily- Mi ciebie również, a teraz pędzę do swoich znajomych, chciałam się tylko z wami przywitać.
Powiedziawszy to wtopiła się w tłum.
-Nick- Cała moja siostra, zobaczyła, że z tobą rozmawiam i chciała wybadać sytuację.
-Ja- Nie dziwię się, każda dziewczyna starszego brata to konkurencja o twoje względy i twój cenny czas haha.
Jeszcze trochę porozmawialiśmy, a kiedy odeszłam bo musiałam wyjść do toalety poczułam wibracje telefonu na moim udzie, wyjęłam go, a wiadomość była nie od kogo innego jak od mojego wielbiciela.
*Max*- Świetnie dziś wyglądasz, szkoda, że nie mogę ci tego powiedzieć wprost.
Uśmiechnęłam się sama do siebie, zaczęłam się zastanawiać czy Nick nie jest Maxem, w końcu zna Zacka i z tego co widzę ma te same poczucie humoru co mój tajemniczy adorator.
*Ja*- Nikt nie zabrania ci tego powiedzieć mi prosto w twarz.
*Max*- Postaram się w końcu przełamać, ale nie obiecuję ci, że to będzie tak szybko, teraz mogę ci tylko powiedzieć, żebyś uważała na niektórych ludzi...
YOU ARE READING
Przypadkowy Sms
Romance17-letnia Katrina nie spodziewała się tego, że przez zwykłe urządzenie może zmienić się jej dotychczasowe życie.