PROLOG

530 92 23
                                    

Na początku był chaos. Chaos jest trudny do zdefiniowania. Można go interpretować jako początek czegoś nowego jak na przykład mitologia grecka. Z tego całego obłędu wyłonili się Uranos i Gaja, którzy zapoczątkowali genealogię wszystkich bogów.

Cudny politeizm.

Chaosem wypada nazywać zagmatwanie.
Ogniem, który palił mnie od środka. Potem wypalił mnie już całą. Wiatrem, który powiewał nieraz w oczy, przez co było się ślepym na wiele rzeczy. Nieskończonym, męczącym tańcem śmierci. Wdechem, dzięki któremu do płuc trafiały zanieczyszczenia myśli. Piekłem na Ziemi. Żądzą lamentu. Namiętnością, która wisiała w powietrzu, a czasem dostawała się w głąb mej bijącej pompy. Niezniszczalną potęgą i tobą. Chaosem byłeś ty. Ty najmocniej mnie zniszczyłeś.

Cudny monoteizm.










OD AUTORKI

Nie lubię nudy. Nie lubię także głupich schematów zdobywających popularność. Kocham pisać i piszę.

Serdecznie chciałabym Was powitać w ,,Infernum chao'', czyli w dosłownym tłumaczeniu z języka łacińskiego ,,Piekielnym chaosie''. Szczerze przyznam, że nie wiem co chcę umieścić w mojej notce. Chciałabym, aby to było od serca. Zresztą jak całe to opowiadanie. Jest to bardzo dla mnie ważne. Pisanie to coś, co daje mi garstkę nadziei. Z tyłu głowy mam nadzieję, że przypadnie Wam moja opowieść do gustu.

Myślę, że będzie także umileniem w wolne poranki, wieczory, popołudnie. Chętnie komentujcie, gwiazdkujcie, dodawajcie do bibliotek. Każda interakcja to miód na moje serce.

Dziękuję za przeczytanie!

Wasza Daailla

Infernum chaoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz