Zastanawiałam się, o co chodzi, ale wyrwał mnie z tego dźwięk otwierających się z hukiem drzwi.
- Lauro Kret, gotuj się na śmierć z mych rąk!
- Mówi to Sebastian Stan, czy Zimowy żołnierz (Winter Soldier)? - zasmiałam się.
- James Buchanan Barnes!
- O, czyli jest bardzo źle! - zaśmiałam się.
- Co ty tutaj robisz?!
- Gram?
- Ale jak?!
- Nie jesteś moją mamą!
- Lauro! Jako jedyna osoba z tej rodziny mi na tobie zależy, mam nadzieję, że w nic się nie wpakowałaś.
- Seb... Bardzo Cię kocham, wiesz o tym bardzo dobrze, w końcu jesteś moim ukochanym "KUZYNEM!
- Nie zmieniaj tematu.
- Sebastianie błagam zaufaj mi!
- Nie wiem, czy będę mógł.
Po tych słowach nie wytrzymałam i wybiegłam z garderoby z płaczem kierując się do pokoju Toma.
Wbiegłam do niego i trzasnełam drzwiami.
- Co się stało?
- Kuzyn o imieniu Sebastian aka. Winter Soldier się stał.
- Sebastian to twój kuzyn?! - zdziwił się mężczyzna.
- Tak... Bardzo mi na nim zależy, ale czasem zachowuje się jak moja matka, u której jestem numerem jeden.
- Ouć... A co Cię tu z łzami w oczach przygnało?
- Seb uważa, że się w coś wpakowałam.
- Prędzej ja Cię wpakowałem. - zaśmiał się niebieskooki.
- Masz rację - zaśmiałam się przez łzy. - Ty mnie w to wszystko wpakowałeś!
- Też cię lubię Lauro!
- Idziemy gdzieś? - zapytałam się ocierając ostatnią łzę.
- Panie przodem. - Tom otworzył drzwi jak dżentelmen.
- Loki Laufeyson pozwala iść jako pierwszej zwyczajnej pomagierki.
- Mam zmienić zdanie i wrócić do mej komnaty?
- Ależ oczywiście, że nie - zaśmiałam się. - Ja się tylko cieszę panie, że wyszedłeś z pokoju!
- Ha ha, śmieszne.
- A żebyś wiedział!
- Idziemy na LODY! - śmiał się Tom.
************
Siedzieliśmy już na ławce koło parku i zajadaliśmy się lodami.
Nagle jakieś dziecko podbiegło do nas i poprosiło o autograf od Toma. Ten się zaśmiał, ale zrobił o co to poproszono, a następnie poszedł do swojej rodzicielki z uśmiechem.
Popatrzyłam się na nich ze smutnym uśmiechem.
- Co się stało Lauro?
- Też bym tak chciała... mieć kochającą mnie mamę... dziecko i osobę, która by mi wybaczała każdy błąd jaki popełniłam. - łza spłynęła mi po policzku.

CZYTASZ
To tylko sen {SMS with Tom Hiddleston}
Fiksi PenggemarTom pisze do młodej studentki pod wpływem alkoholu.