T R Z E C I

55 5 0
                                    

Po 15 minutach byłam już pod pizzerią gdzie czekała na mnie przyjaciółka.

- Nareszcie jesteś! - krzyknęła w moją stronę.

- No jestem, jestem.

- Chodźmy, bo się spóźnimy! - krzyknęła ponownie i podała mi bilet. Na miejsce koncertu szło się jakieś 4 minuty, ale naszym tempem szlo się 2. Na koncercie było bardzo dużo osób co mnie przytłaczało.

Po około pięciu minutach na scenę wszedł cały zespół a ranki zaczęły piszczeć. W pewnym momencie zaczęły bolec mnie uszy. Udawałam, że dobrze się bawię ze względu na przyjaciółkę.

- Ej ! - krzyknął jeden chłopak z zespołu - Mam pomysł - chłopak zszedł ze sceny i zaczął przechadzać się pomiędzy rzędami i wypatrywać kogoś. Nagle jego wzrok padł na mnie. Podszedł do mnie - Jak masz na imię? - spytał.

- Lidia - odpowiedziała po pewnym czasie.

- Dobrze Lidia zaśpiewałabyś z nami? - spytał.

- Niestety muszę ci odmówić - powiedziałam a wszyscy zaczęli buczec - ponieważ... - kontynulowalam moją wypowiedź - moja przyjaciółka marzy o tym bardziej niż ja.

- To bardzo szlachetne Lidia, chciałem zaśpiewać z tobą, ale wezmę twoją przyjaciółkę na twoją prośbę - powiedział. Wystawił rękę w stronę Sabriny i poszedł z nią na scenę. Zaczęli śpiewać a ja dostałam powiadomienie od Google "Dziewczyna ustąpiła śpiewania swojej przyjaciółce na koncercie kogoś tam", "Szlachetny czyn na koncercie ..... " bla bla bla ileż można.

Sabrina uznała, że to był najlepszy koncert w jej życiu jednakże mój nie. Oczywiście dziękowała mi za to co zrobiłam a nawet zaczela płakać i mówić jaką ma wspaniałą przyjaciółkę.

SOBOTA

Wybiła 7:00 a budzik nie dzwoni to takie piękne uczucie. Wy też tak czasami macie, że jest sobota byście pospali do 11:00 a tu jeb nagle rodzice zaczynają rozmawiać lub włączą radio i zaczyna się nieść po całym domu? Ja właśnie tak mam... Koszmarne uczucie, kiedy w sobotę wstajesz lekko po 7, bo już nie możesz usunąć. Nagle, gdy myślałam, że już nie usnę poczułam jak oczy same mi się zamykają leżałam tak z 5 minut i gdy miałam już zasnąć mój brat zaczął się kłócić z ojcem. Ja nigdy w tym domu nie pośpię...

Wstałam leniwie z łóżka i udałam się do łazienki wziąć zimny prysznic. Dzisiaj miałam w planach przez cały dzień oglądać całą serię "Szybkich i wściekłych" przy moich ukochanych lodach miętowych z kawałkami czekolady.

Dzień bardzo szybko mi zleciał, ponieważ gdy spojrzałam na zegarek nagle była 23:39. Postanowiłam się już położyć do łóżka i pójść spać.

D O B R A N O C ;*

~~~

Rozdział trochę krótki

Pokochaj Mnie [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz