S I Ó D M Y

61 5 2
                                    

Impreza zapowiadala sie obiecująco. Rozmawiałam i zawierałam nowe przyjaźnie z uczniami których nawet nie zauważalam na korytarzach naszej szkoly.

Byłam tu juz około 3 godzin a wypilam wiecej niz przez moje całe życie.

- Hej piękna - podszedl do mnie nieznajomy chłopak. Byl wysoki o blond wlosach oraz piwnych oczach.

- Pa brzydki

- Nie porozmawiasz ze mna kochanie?

- od kiedy jesteśmy na "kochanie" ? My sie w ogóle znamy?

- Ty mnie moze nie znasz lecz ja ciebie bardzo dobrze misiu - chlopak podszedl do mnie łapiąc mnie w tali.

- Zawijaj sie z tymi spoconymi lapami - powiedzialam wyrywajac sie.

- Lubie takie ostre

- A ja lubie chlopakow a nie ogrów żegnam - odwrocilam sie na piecie i gdy juz mialam isc poczułam czyjąs rękę na ramieniu. Momentalnie zostalam odwrocona w strone chlopaka - Spierdalaj zboczencu ! Idz sobie gwałc Fione albo osla a nie mnie - chlopak zakryl mi usta jedna ręką a druga wsadzil pod sukienkę. Kurwa czemu wszyscy akurat musieli wejsc do domu. Przeklinalam siebie samą. Chlopak obmacywal mnie wszędzie dosłownie wszedzie. Byłam sparaliżowana wiec nic nie mogłam zrobić. Zaczal mnie całować a później wpychac na sile język. Gdy już mnie obmacal z zewnatrz włożył mi reke pod majtki. Zaczął powoli masowac moją łechtaczkę. Ja natomiast ciągle probowalam sie wyrywac ale chłopak był silniejszy odemnie. Gdy już chciał wsadzic we mnie swoje ochydne palce poddałam sie uznając ze nie ma juz dla mnie ratunku. Zaczelam po prostu płakać nie wiedzialam co robić.

Nagle chlopak został odemnie odepchnięty i powalony na ziemie. Ktos wziął mnie za reke i zaczal prowadzic do srodka lecz ja patrzyłam jak moj prawie gwalciciel zostaje okladany pięściami.

- Nic ci nie jest? - nagle uslyszalam glos. Nie zorientowalam sie ale bylismy juz w srodku. Byłam zszokowana cala ta sytuacją - Lidia halo.

- C...co? - ledwo wykrztusilam z siebie jakiekolwiek slowo a juz sie obawialam ze bede musiala mowic pelne zdania.

- Nic ci nie jest? - spojrzalam na osobe która mnie wprowadzila do środka. Byl to Edward ale skad znał moje imie?

- Nie, nie kurwa wiesz prawie zostałam zgwalcona ale jest zajebiscie - powiedzialam ironicznie oraz przez lzy. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać a chlopak tylko mnie przytulił mówiąc ze będzie dobrze.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 05, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pokochaj Mnie [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz