Spojrzałam na chłopaka z pogardą i bez słowa odwróciłam się z powrotem w kierunku morza. Jak śmiał po tym wszystkiem jeszcze do mnie przychodzić?
-Mia, zadałem ci pytanie. Możemy porozmawiać - dopytał jeszcze raz.
-Myślę, że moja reakcja odpowiednio ci pokazała, że odpowiedź to nie - prychnęłam nawet nie odwracając się w jego stronę - możesz sobie iść, nasza rozmowa dobiegła końca Walker.
-Nasza rozmowa nie dobiegła końca, bo nawet jej nie było - przekręcił oczami - musimy porozmawiać, bo mam ci bardzo dużo do powiedzenia. Nie obchodzi mnie twoje zdanie na ten temat. Musimy porozmawiać i to teraz - rozkazał i usiadł na fotelu obok mnie.
-Wow stary, dominujący, zadufany w sobie, bezczelny Nathaniel Walker we własnej osobie - zakpiłam - mordeczko nie obchodzi mnie żadna rzecz, o której chcesz mi powiedzieć. Mam w to wyjebane tak głęboko jak w ciebie.
-Mia kurwa posłuchaj mnie - podniósł głos i spojrzał na mnie tym swoim wzrokiem.
-Nie dzięki, skończyłam temat - wstałam z hamaka i otrzepałam ubranie - narazie Walker - ruszyłam w stronę plaży.W tłumie osób przy barku dostrzegłam Victorię i Chrisa. Przewróciłam oczami na widok tego chłopka obok mojej przyjaciółki. Jak taka szuja może się w ogóle do nie zbliżać?
-Hej V, możemy pogadać? - poprosiłam dziewczynę zaraz po tym gdy znalazłam się obok tej dwójki.
-Jasne.
-Na osobności - popatrzyłam z pogarda na Mitchella i pociągnęła Victorię za rękę.
-Możesz mi powiedzieć o co chodzi Mia? Zachowujesz się dziwnie - popatrzyła na mnie podejrzliwie.
-Nie zadawaj się z tym chłopakiem - powiedziałam, a dziewczyna roześmiała mi się w twarz - Victoria mówię poważnie. Mitchell sam powiedział, że póki co nie szuka dziewczyny na stałe i nie ma ochoty się wiązać. Myślę, że nie chodziło ci o taką relację - dziewczyna ewidentnie od razu posmutniała.
-Skąd to wiesz? - zapytała.
-Zack.
-Okej - dziewczyna odwróciła się na pięcie i podeszła do Chrisa. Złapała pierwszy lepszy czerwony kubek ze stołu i bez zastanowienia wylała go na twarz chłopaka - Jesteś skończonym chujem Mitchell.Szatyn obtarł twarz z alkoholu i popatrzył zdziwiony na dziewczynę. Było mi szkoda, bo na początku wydawał się bardzo w porządku. Niestety pozory mylą.
-Victoria o co ci chodzi? - chłopak zdezorientowany stał w bezruchu i wpatrywał się w oczy dziewczyny.
-Mogłeś mi powiedzieć, ze chodzi ci tylko o to żeby mnie przelecieć - rzuciła zdenerwowana i odeszła od chłopaka.
-Mia może ty możesz mi to wytłumaczyć? Kurwa ja kocham tą dziewczynę.
-No to czemu przy kolegach chwaliłeś się tym, że nie szukasz związku? - byłam ostro wkurwiona na chłopaka ale starałam się myśleć i rozmawiać z nim spokojnie.
-O czym ty kurwa mówisz? Nigdy nie powiedziałem nic takiego.
-Czyżby?
-Oczywiście, że tak. Victoria to pierwsza dziewczyna, na której poważnie mi zależy i mogę otwarcie o tym mówić. Kocham ją, a przez to nawet nie zdążyłem jej tego powiedzieć. Kto ci w ogóle powiedział takie głupoty?
-Zack powiedział, że mówiłeś to w szatni jak byliście z drużyną.
-Kurwa, nie przebieramy się nawet w jednej szatni. On jest ze składu, który gra u nas, a ja z tego na wyjazdach. Myślałem, że przyjaźni się z V.Byłam zaskoczona. Wychodzi na to, że któryś z nich kłamie, ale z jakiego powodu Chris teraz by to tak przeżywał gdyby zależało mu tylko na seksie? Wszystko wskazuje na to, że to Zack nazmyślał.
-Muszę znaleźć Zacka i z nim pogadać. Na razie nie próbuj szukać Victorii, patrz na telefon napisze do ciebie niedługo.
Odeszłam od niego i skierowałam się do barku. Wiedziałam, że tam na pewno znajdę chłopaka.
-Adams co ty odjebałeś? - zapytałam od razu gdy do niego podeszłam.
-Mia o co ci chodzi?
-Dobrze wiesz. Właśnie zepsułeś związek Victorii. Dlaczego to nazmyślałeś?
-Nie zauważyłaś jeszcze?
-Podoba ci się, ale to nie powód żeby niszczyć jej związek z chłopakiem, któremu naprawdę się podoba.
-Kurwa Mia, ja też ją kocham. Od jebanych dwóch lat. Tylko jestem cholernym tchórzem i bałem się jej o tym powiedzieć, a teraz nie mogę patrzeć jak ten pajac ciągle się do niej klei.
-O czym ty kurwa mówisz?Oj będą kłopoty.
CZYTASZ
Chłopak, który chciał wszystko naprawić || zakończone
Teen FictionA co gdyby dwoje największych wrogów dowiedziało się, że coś ich łączy? Rzuciliby się sobie w objęcia czy oddalili od siebie jeszcze bardziej?