7 No mała, daj buziaka

15.5K 152 12
                                    

P.O.V Katy

Spędziłam noc obok tego psychola, który przez wiele godzin dotykał mnie a później zasnął wtulony w moje ciało.
Gdy poczułam że się budzi starałam się udawać że śpię. Zamknęłam oczy i oddychalam powoli, chłopak nie zwrócił na mnie uwagi i chyba wyciągnął telefon, byłam pewna że wyciągnął telefon, słyszałam dźwięk odblokowywania. Lekko otworzyłam oczy żeby sprawdzić, która godzina, była 7:30. Odłożył telefon, poczułam jego dłoń na moim brzuchu i lekko się spiełam bo nie spodziewałam się nagłego zimnego dotyku.

- Po co udajesz że śpisz skarbie?

Otworzyłam oczy i zobaczyłam jak się szczerzy.

-Musze jechać do domu... - powiedziałam cicho.

-Po co maleńka? Przecież możesz jeszcze chwilę ze mną posiedzieć. - uśmiechnął się.

-Mama będzie mnie szukać, zawsze wracam do domu o 8. - Jasne że nie, ale jeżeli bym tak nie powiedziała to napewno by mnie nie odwiózł.

- Jezu musisz niszczyc taki piekny moment- westchnął-  Dobra odwiozę Cię I tak mam dzisiaj plany. - Powiedział z bardzo niezadowoloną miną,
szybko mu się zmienia humor.

*15 minut później *

Siedziałam w aucie oparta o drzwi, patrzyłam przez szybe i zastanawiałam się jak ja się znalazłam w takiej sytuacji. Pewnie gdybym wtedy nie wyszła na dwór to by mnie tutaj nie było lub najlepiej by było jakbym zamknęła drzwi kiedy rodzice pojechali do sklepu. Moje rozmyślania przerwał dźwięk powiadomienia dochodzący z mojego telefonu. Była to wiadomość od mojej przyjaciółki.

Od Dekiel
Ejj idziemy dzisiaj na ten koncert co nie?

Nie mam ochoty nigdzie iść po tym co się stało.

Do Dekiel
Nie mam siłyy

Od Dekiel
No daawaj nie zostawiaj mnie samej   :((

Do Dekiel
No dobra 🙄

Muszę udawać że nic się nie stało, jakbym nie poszła to zaraz miałabym milion pytań o to czemu zostałam w domu, aż w końcu bym się wygadała i wyszła na jakąś nienormalną. Ugh może się przynajmniej napije i zapomnę o tym wszystkim.

*około 10 minut później *

Byliśmy na tej ulicy z której "odebrał" mnie chłopak. Pociągnęłam za klamkę i chciałam wysiąść ale on mi nie pozwolił, złapał mnie za rękę, przestraszyłam się. Popatrzyłam na niego, znowu się debil szczerzył.

- Może jakieś podziękowanie za podwózke skarbie?

Patrzyłam na niego rozszerzonymi oczami, domyślałam się o co mu chodzi ale wolałam żeby on to powiedział.

- No mała, daj buziaka- Wyszeptał zbliżając się do mnie.

Rozglądałam się wkoło, żeby upewnić się, że napewno nikt nas nie widzi. Powoli zaczęłam odwracać głowę w jego stronę, kiedy on chwycił mnie jedną ręką za policzki, przyciągnął do siebie i zaczął całować. Byłam zdezorientowana przez chwilę nie wiedziałam co mam zrobić. Spokojnie czekałam aż skończy mnie całować. Na koniec cmoknął mnie jeszcze raz w usta i pozwolił mi otworzyć drzwi.

Szybko wysiadłam z auta, specjalnie, tak żeby zauważył, otarłam usta rękawem i biegiem ruszyłam w stronę mojego domu. Nagle poczułam wibracje w kieszeni.

Od Psychol
Widziałem to, nie mów że ci się nie podobało skarbie

Nie miałam zamiaru mu odpisywać i nie odpisałam.

Weszłam do domu i od razu udałam się do mojego pokoju. Mama pewnie nawet nie sprawdzi czy wróciłam, norma. Położyłam się na łóżku i zasnęłam wykończona.

* 8 godzin później *

Przetarłam oczy i rozciagnelam się na łóżku. Ciekawe ile spałam, spojrzałam na telefon, 8 GODZIN Jezu... za 2 godziny zaczyna się koncert. Odblokowałam telefon i zobaczyłam 15 wiadomości od Sary. Ughhh.

Od Dekiel

Heeeeloooł

KIedy mogę wpaść?

Żyjesz tam??

No eeeej?

Co ty śpisz?

Grrrrr

Zadzwoń jak wstaniesz

Albo napisz kiedy mam przyjść

No ej

Nie będę szła sama !!

Katy no wstawaj...

Haalooo

Wychodzę z domu

Będę u Ciebie za 30 minut

Dobra, może jednak za około godzinkę

Ostania wiadomość była wysłana 20 minut temu. Na szczęście nie dostałam żadnej wiadomości od tego psychola. Szybko wstałam z łóżka, zgarnełam ubrania z szafy i pobiegłam na górę się umyć i ogarnąć.

* 30 minut później *

Naciągałam sukienke na ramiona, kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Szybko sie ubrałam i zbiegłam na dół. W drzwiach przywitała mnie Sara przytulasem. Poszła do mojego pokoju a ja skierowałam się do łazienki, dokończyć makijaż.

20 minut później siedziałyśmy w autobusie miejskim, rozmawiając o tym co działo się ostatnio w naszych życiach. Dziwnie się czułam musiejąc pomijać wszystkie wydarzenia z ostatnich dni, ale za to cieszyłam się że ona nie zauważyła nic dziwnego. Po 30 minutach byłyśmy na miejscu.


Sleepy LittleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz