twenty one

3.8K 273 81
                                    

 - A na koniec spojrzał mi w oczy i dał buziaka. W USTA! - rozemocjonowany zdawałem relację z niedawno zakończonej, chyba, randki.
 
- Serio? - chłopak wydał z siebie dźwięk, o jaki nikt raczej by go nie podejrzewał.

 - Serio. I powiedział, że moje policzki są urocze, a ty się z nich zawsze śmiejesz. 

 - Ty się śmiejesz z mojego pieprzyka, a Binnie hyung uważa go za uroczy.

 - Czekaj. Chodzi ci o TEGO pieprzyka? - wyraźnie zaakcentowałem słowo, bo nie mogłem uwierzyć własnym uszom. Felix pokazałby Binniemu hyungowi swój pieprzyk, który nawet ja przypadkiem zobaczyłem podczas przebierania się na wf.

 - Tak, o tego. - wyraźnie słyszałem tę wyższość w głosie, a oczami wyobraźni widziałem pełną pewności siebie minę.
 

 - Żartujesz. 

 - Nie, ani trochę. 

- Yongbok! Czemu od razu nie mówisz o takich postępach!?

 - Jeszcze raz nazwij mnie Yongbok, a pozbawię cię tych twoich uroczych policzków. - młodszy o dzień chłopak wyraźnie się oburzył na użycie jego koreańskiego imienia, którego szczerze nie lubił.

 - Czyli przyznajesz, że są urocze?!

 - Dobijasz mnie. Ja jestem raczej ciekawy, kiedy wy wreszcie przyznacie, że jesteście parą.

 - Nie jesteśmy parą. Minho hyung chyba nie chciałby ze mną być. On zasługuje na kogoś starszego, poważniejszego. I mądrzejszego.

 - Co jest kurwa hahaha. Skończ, bo tu umrę ze śmiechu. On od początku znajomości robi do ciebie podchody, a ty mówisz, że zasługuje na kogoś lepszego. Przecież jak mu to powiem, to skiśnie.

 - Po pierwsze, dlatego mu tego nie powiesz, po drugie, to nie jest zabawne. Nie chcę być dla niego ciężarem.

 - Jejku, Jisungie, skończ. Jeśli miałby z kimś być, wybrałbym właśnie ciebie dla niego. I to nie dlatego, że jesteś moim przyjacielem, tylko dlatego, iż uważam, że jesteś dla niego idealnym partnerem, który go nie skrzywdzi, będzie go rozumiał i będzie przeglądał z nim w internecie zdjęcia uroczych kotków.

 - Kocham cię, Felix. - tylko tyle byłem w stanie wydusić przez łzy, które zostały wywołane słowami mojego przyjaciela.


-------------

Niech ktoś mnie motywuje do pisania rozdziałów :(((


Oops, sorry! II minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz