3🌈

1.5K 110 34
                                    

Kolejne dni mijały mi spokojnie. No dobra przesadzam. Każdy jeden dzień był dla mnie katorgą. Nie dość, że musiałem wkuwać każdą malutką literkę z podręcznika od fizyki, to jeszcze byłem zmuszany do samodzielnego wymyślania planu, w którym to przekonam Pana Hwang'a na zdanie klasy, a co robił w tym czasie mój przyjaciel Seungmin? Tak, zgadliście, Grał w te walone gry, tłumacząc się, że musi pomagać mamie, pfhi..on i jakikolwiek wysiłek, a i do tego wspominał, że wyszła nowa edycja, tego no...jak mu tam...For....night...For....Fortnite! O! Tak! Ja nawet nie wiem co to takiego jest, ale z tego co już zdążyłem zauważyć każdy z osobna gra w to i ma z tego niezłą frajdę... Może ja też zacznę...Jezu! Jeongin! Uspokój się i skup, nie pleć głupot! 

Jak dobrze, że dziś sobota i zamiast siedzieć nosem w książkach, mogę spokojnie pocić nóżki pod kołdrą. Wszystko byłoby świetnie gdyby nie poranny krzyk mojej siostry na temat nowej piosenki jej ulubionego zespołu. To są najgorsze porannki, bo....
3....
2....
1....

- JEONGIN?!?!?! Jezu?!?! Jezu?!?! - dziewczyna wbiegła do mojego pokoju z prędkością światła i od razu wyskoczyła mi na łóżko zrywając ze mnie całą kołdrę.
- Dayun błagam Cię, daj mi spać!!
- Ale słuchaj, ale słuchaj tego!! - siostra ułożyła się obok mnie i włączyła najnowszy teledysk pokazując mi go.
- Oaiii!!! - zakryłem twarz poduszką i obróciłem swoją sylwetkę plecami do tego malca. Jednym słowem ją olałem.
- Jeongin no prosze~...dobra skoro nie chcesz teraz później Ci pokaże, ale nie narzekaj, że będę ci spojlerować...- dziewczyna w jednej chwili opuściła mój pokój.Czy tak trudno prosić o chwilę spokoju?
.
.
.
Gdy już postanowiłem się ogarnąć i wkońcu ruszyć tyłek na jakieś śniadanie, jak na styk podczas przygotowywania go nie kto inny jak Pan Seungmin, zadzwonił do mnie, przy czym rozlałem swoją poranną herbatkę. Czy mogłoby być jeszcze gorzej? No nic... Odebrałem.

📞...

   Halo? Seungmin? O co chodzi? Po co dzwonisz?

Stary musisz jak najszybciej przyjść do galerii obok tego sklepu z motorami wiesz..

Pisałem Ci, że nie dam rady nigdzie wyjść...
Ale dobra...co się dzieję

Pan Hwang tutaj jest
Masz szanse poprosić o poprawę!

Seungmin nie ma takiej opcji nawet
Z resztą po co miałbym pytać się go przypadkowo na ulicy.
Przecież on też ma swoje życie i chyba niechciałby widzieć codziennie swoich durnych uczniów, którzy i tak męczą go już w szkole

Nie mówiłeś czasem, że Ci się....eee podoba? Czy ja źle usłyszałem?

To nie ma znaczenia...
Jest dorosły i...pewnie ma już narzeczoną lub żonę...
I tak nie mam szans...

JEONGIN!!! ZAWSZE JEST SZANSA
CZEMU TRACISZ NADZIEJĘ!!!

Nie...to nie--
DAYUN WYJDŹ STĄD ROZMAWIAM TERAZ!!!
NIE, NIE BĘDĘ Z TOBĄ TEGO OGLĄDAŁ!!
TO IDŹ JAK MASZ OCHOTĘ!
Sory coś mówiłeś?

Uhh mówiłem, że....

Ekhem...sorka nie mogę teraz gadać...

Połączenie zakończono...

_________________________________________

Przepraszam Was za przerwę!
Ale już wróciłam, więc możliwe, że rozdziały będą co tydzień lub co kilka dni.
Rozdział totalnie na spontanie i bez większych przemyśleń.
W następnych bardziej się postaram...
Buziaczki❤

call me my teacher | hyunjin x jeonginOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz