Zdany Egzamin

63 2 0
                                    

W osiemnaste urodziny zdawałam egzamin na prawo-jazdy. Bałam się że nie zdam. Bardzo dużo się uczyłam żeby zdać. Poszłam na egzamin byłam zestresowana. Wsiadłam do auto i szło mi bardzo dobrze. Plac manewrowy zaliczyłam bez problemu. Później wyjechaliśmy na drogę. Jeździliśmy po całym mieście. Dalej się stresowałam bo bardzo ważne było dla mnie żeby zdać i nie musieć już jeździć wszędzie autobusem. Wszystko szło mi bardzo dobrze. Z każda chwilą się coraz mniej się stresowałam. W pewnej chwili już w ogóle nie myślałam o tym że to egzamin.

- Na tym radzie zawróć i będziemy już wracać- Powiedział egzaminator. Zrobiłam kółko na rondzie i jechałam w kierunku ośrodka egzaminacyjnego. Jak dojechaliśmy egzaminator popatrzył na mnie i powiedział że zdałam. Bardzo się ucieszyłam. Mama już na mnie czekała. Powiedziałam jej że zdałam bardzo się ucieszyła. W sobotę robiłam imprezę urodzinową. Nie miałam jeszcze swojego auta. Prawo jazdy miało być gotowe do odbioru za tydzień. Przyszła sobota wszystkim znajomym i rodzinie na imprezie się chwaliłam ze zdałam. Na imprezie się bardzo dobrze bawiliśmy. Dostałam bardzo dużo prezentów. Po imprezie z rodzicami przeliczyliśmy pieniądze które były w kopertach. Było ich dużo. Następnego dnia wpłaciliśmy je na konto. Minął tydzień od tego jak zdałam poszłam odebrać prawo jazdy. Miałam dużo pieniędzy już odłożonych na koncie i tak za mało na auto. Cały czas myślałam jak zdobyć resztę pieniędzy na auto. Nie wiedziałam co zrobić żeby zarobić tak dużą ilość pieniędzy. Zaczęłam szukać wtedy pracy nie spodziewałam się tego co się wydarzyło parę dni później. Z autem wiązałam duże plany. Uwielbiałam prowadzić auto i bardzo marzyłam o własnym aucie.

Senny AniołWhere stories live. Discover now