Rozdział 16

68 5 2
                                    

- No dobra, to mów co się dzieje - powiedział Benicio.

Chłopak siedział przy stoliku w Rollerze, a na przeciwko niego Emilia mieszała słomką w swoim koktajlu z mango. Gdy tylko zadzwoniła proszą o radę, przyszedł  - tak przecież robią przyjaciele. Domyślił się, że to musi być coś poważnego. Emilia była pewna siebie i niezależna, nie lubiła przyznawać, że potrzebuje pomocy nawet w grupie przyjaciół.

- Chyba coś czuje - mruknęła Dziewczyna.

- To tyle ? - zaśmiał się Brunet, który po tym wszystkim spodziewał się czegoś gorszego - Myślałem, że naprawdę stało się coś złego - urwał widząc jej spojrzenie - Okej, okej, a więc w czym problem ? Kto to jest ?

Emilia zawahała się. Gdy powie to na głos wszystko się zmieni. Uczucia i myśli niewypowiedziane są właśnie tym czym są - uczuciami i myślami. Gdy zamieniają się w słowa, to staje się poważne.

- Emi - spojrzał na nia Benicio - Przyjaźnimy się od dawna, przecież sobie ufamy. Miło, że wybrałaś rozmowę ze mną, a nie z Ambar czy Matteo, ale nie pomogę Ci jeśli nie będę wiedział o co chodzi.

- O Ambar - westchnęła  Mansfield - Ja... ja chyba coś do niej czuję... Zaczęło się jak na wywiadzie zapytali czy coś do siebie czujemy. To było takie dziwne, niespodziewane, ale zdałam sobie sprawę, że może naprawdę sprawiamy takie wrażenie... Fani też o to pytali, więc może wszyscy widzieli coś czego my nie... W końcu Ambar zawsze jest obok, mogę na nią liczyć i nie wyobrażam sobie by nagle to się zmieniło... Zależy mi na niej i zrobiłabym wszystko by była szczęśliwa... - przygryzła dolną wargę - A potem byłam... zazdrosna widząc ją z chłopakiem i doszłam do wniosku...

- Że coś czujesz - pokiwał głową Brunet - To wyjaśnia czemu nie zakochałaś się we mnie, wolisz dziewczyny - zażartował.

- Mówię poważnie - wywróciła oczami - I nie wiem czy wolę dziewczyny... Po prostu... wolę Ambar.

- Nie ma  w tym nic złego - stwierdził - Wy dwie jesteście nierozłączone, więc nie dziwi mnie aż tak, że któraś z Was się zakochała.

- Właśnie, któraś z Nas... - powiedziała Dziewczyna - Nie wiem czy ona coś czuje.

- Jest prostu sposób by to sprawdzić - powiedział Benicio patrząc na nią - Zazdrość. Sama powiedziałaś, że upewniłaś się do swoich uczuć gdy widziałaś ją z kimś innym. Zrób to samo, daj jej powód do zazdrości i zobacz co się stanie. Chętnie pomogę.

Dla Emilii to wszystko było takie nowe. Z reguły nie angażowała się w związki, wolała zabawę bez zobowiązań i zwykle umawiała się z chłopakami. Teraz zmieniły się obie te sprawy. Podobała jej się Ambar i to nie miało być coś tylko przelotnego, naprawdę jej na niej zależało.

- Okej - odrzekła po chwili - Zróbmy tak.

Przyznanie, że coś się czuje jest takie trudne. Nawet najodważniejsze osoby mają z tym problem. Łatwiej kombinować, wymyślać plany i liczyć, że samo jakoś się to rozwiąże.

Uczucia atakują wszystkich. Odważni czy nie, chłopcy czy dziewczyny, sławni czy zwykli. Nikt nie może wiecznie uciekać przed tym co czuje.

Teenage Celebrity - Amilia ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz