Na samym początku mówię, nie za bardzo umiem pisać takie rzeczy
🍥Naruto🍥
Jadłaś sobie w Ichiraku ramen obiad, gdy nagle usłyszałaś czyjś krzyk. Chcąc zobaczyć o co chodzi spojrzałaś w stronę dźwięku. W miejscu z którego dobiegał hałas stał blondyn o niebieskich oczach który desperacko czegoś szukał w kieszeniach swojego pomarańczowego dresu. W pewnym momencie spojrzał błagalnie na staruszka szykującego ramen dla klientów.
- Staruszku wiem, że gdzieś to mam! - krzyknął chłopak
- Mówiłem ci bez kuponu albo pieniędzy nie będzie ramenu - odparł starzec z lekką frustracją
Blondyn z rezygnacją odwrócił się i zamierzał wyjść lecz zanim zdążył powiedziałaś:
- Poproszę jeden ramen dla tego chłopaka - mówiąc to położyłaś pieniądze na blat
Chłopak nagle się odwrócił i spojrzał na ciebie z pytaniem w oczach- No siadaj i wcinaj - powiedziałaś uśmiechając się
On po chwili odwzajemnił gest i usiadł obok ciebie.
- Dziękuje! Jestem Naruto Uzumaki przyszły Hokage tej wioski! A ty jak się nazywasz?
- Jestem [imię i Klan]
Potem zaczęliście rozmawiać na błahe tematy, a na końcu Naruto odprowadził cię do domu.
🔥Sasuke🔥Właśnie przeprowadziłaś się z rodzicami do Konohy, a dziś był twój pierwszy dzień w akademii. Wolnym krokiem ruszyłaś w stronę klasy w której mają odbyć się zajęcia. Gdy weszłaś sporo osób siedziało na wybranych przez siebie miejscach. Rozejrzałaś się szukając wolnego miejsca nagle w oczy rzuciło ci się miejsce zaraz obok czarnowłosego chłopaka. Ruszyłaś tam, gdy byłaś już obok ławki odezwałaś się.
- Ohayō mogę się dosiąść?
On mruknął coś pod nosem, a ty uznałaś to za tak więc usiadłaś.
- Jestem [imię i Klan], a ty? - spytałaś
- Sasuke Uchiha - powiedział od niechcenia
Chciałaś o coś jeszcze go zapytać ale do sali wszedł Iruka-sensei by zacząć lekcje.📖Kakashi📖
Właśnie stałaś w biurze Hokage czekając na osobę która miała ci towarzyszyć na misji. Tą osobą miał być słynny kopiujący ninja. Wiele o nim słyszałaś lecz nigdy nie miałaś okazji go poznać osobiście. Nagle do biura wparował wysoki szarowłosy mężczyzna z maską na twarzy i ochraniaczem zasłaniającym mu jedno oko.
- Wybacz Hokage-sama za spóźnienie - powiedział kłaniając się
- Dobrze Kakashi to jest [imię i klan] to z nią masz za zadanie przetransportować te zwoje do Suny - powiedziała Tsunade
Wy lekko przytaknęliście, że rozumiecie
- A więc [imię i klan], Kakashi Hatake jutro wyruszacie zrozumiano?- Hai - powiedzieliście hurem po czym opuściliście gabinet.
🏜Gaara🏜
Szłaś właśnie do siedziby Hokage kiedy nagle przez twoją nieuwagę potknęłaś się o kamień leżący na ścieżce, kiedy od pocałunku z podłożem dzieliło cię kilka centymetrów nagle się zatrzymałaś. (?)
Spojrzałaś pod siebie i zobaczyłaś ze znajdujesz się na piasku który unosi się nad ziemią. Odwróciłaś głowę i ujżałaś miętowookiego chłopaka o czerwonych włosach:-Nic ci nie jest?- spytał
-Nie, na szczęście nie. - Miał wystawione ręce więc domyśliłaś się, że to on kontroluje piasek.
-Arigatōgozaimashita, że mnie uratowałeś um..?
-Gaara - przedstawił się chłopak.
-No więc jeszcze raz dziękuje Gaara, możesz już mnie puścić?
-Ah tak!- odparł.
-Miło się rozmawia jestem [imię] ale muszę już iść. Sayōnara Gaara!- pożegnałaś się z nim i poszłaś.
🔧Kankurō 🔧
Będąc na polu treningowym próbowałaś sterować marionetką nićmi czakry niestety słabo ci to szło. Po wielu próbach usiadłaś zrezygnowana na ziemi. A marionetka po spotkaniu z podłożem wydała z siebie pusty dźwięk. W pewnym momencie podszedł do ciebie chłopak na oko w twoim wieku z fioletowymi malunkami na twarzy.
- Coś ci chyba nie idzie -powiedział patrząc na ciebie z wyższością
- Spadaj - mruknęłaś pod nosem
Przez chwilę trwała cisza lecz lalkarz prędko ją przerwał.- Wstawaj - nakazał
Spojrzałaś na niego z pytaniem w oczach.- Nauczę cię posługiwać się marionetkami
Wstałaś i stanęłaś przed nim.- Jestem [imię i klan], a ty to zapewne Kankurō
- Aż tak znany jestem?
- Tylko i wyłącznie to zasługa twojego brata
Po twojej wypowiedzi zrzedła mu mina lecz tak jak powiedział tak też zrobił przez następne 3 godziny uczył cię jak władać lalkami.