Epilog

600 78 33
                                    

Czy potrafiłaś zapomnieć o mężczyźnie, który zawładną niespodziewanie twoim serce?

Każdego dnia odruchowo sprawdzałaś wiadomości, po czym wyzywałaś się od idiotek. Nawet nie może do ciebie napisać. Czemu miłość jest tak głupia i potrafimy obdarzyć ją tych, których nie powinniśmy?

Chociaż powinnaś go nienawidzić, to nie potrafiłaś. Twój wieczny apetyt zmalał tak diametralnie, że Minseok zaczynał się obawiać. Nie chciał odstępować cię na krok i niemal wpychał na siłę jedzenie.

Już nic nie sprawiało ci przyjemności. Nagrałaś piosenkę, która miała znaleźć się w jednej z dram. Powinnaś być dumna i szczęśliwa. Więc dlaczego tak nie było?

- Wychodzę, [T/I]! - krzyknął Minseok z salonu.

Leżąc na łóżku w pokoju gościnnym nawet nie wysiliłaś się na odpowiedź. Nie miałaś na nią siły ani ochoty.

- Jeśli byś chciała przyjść, zostawiam ci adres - położył karteczkę na biurku. - Nie powinnaś sama siedzieć - westchnął i wyszedł z pomieszczenia.

Spojrzałaś za nim. Może faktycznie powinnaś zacząć żyć?

Jesteś młoda. To była tylko pierwsza, głupia miłość. Będziesz miała do niego wieczną słabość, ale to nie koniec świata. Przecież sama mówiłaś sobie, że chcesz z nim być nawet gdyby miało okazać się to nieszczęśliwym związkiem.

Zebrałaś w sobie wszystkie siły i zaczęłaś się szykować. Kiedy czesałaś włosy westchnęłaś pod nosem. Co ty robisz?

Przecież nie masz ochoty wychodzić między ludzi. Nie ma to nawet sensu.

Dostałaś wiadomość, więc wstałaś po telefon. Jongin.

Proszę włącz nasze ulubione radio.

Zdziwiona sięgnęłaś po słuchawki i wpięłaś je w urządzenie. Kliknęłaś na aplikację. Zaciekawiona czekałaś na to co chce pokazać ci twój przyjaciel. Czyżby chciał poprawić ci samopoczucie?

Odkąd dowiedziałaś się kto jest wykonawcą "Scream" nie mogłaś już tego słuchać. Ta piosenka miała w sobie zbyt dużo bolesnych wspomnień. Tych gdzie byłaś oszukana i tych w których go kochałaś.

Kai podsyłał ci dlatego zupełnie inne piosenki chcąc ją zastąpić. Ale żadna nie miała tego czegoś, więc ostatnio się poddał. Ułożyłaś się wygodnie na łóżku czekając.

- Co takiego się wydarzyło, ze samo EXO do nas przyjechało?- zachrypnięty głos spiker'a dotarł do twoich uszu powodując, że otworzyłaś oczy.

- Chcieliśmy zrobić coś dla naszych Exo-l. Ostatnio mamy mało możliwości, a kochamy je najmocniej na świecie - odezwał się lider, a ty uśmiechnęłaś się odrobinę.

Przecież lubiłaś ich piosenki. Wiedziałaś, że chłopcy kochając swoich fanów. Widziałaś to doskonale po Xiumin'ie, który jęczał często za zbyt małą możliwość odwdzięczenia się im.

- To wspaniałe! Już nie możemy się doczekać - zaklaskał w dłonie zadowolony prowadzący.

- Dzisiaj postanowiliśmy odnowić dwie piosenki. Pierwszy jest nasz cover Journey "Open arms". A drugą zobaczycie - powiedział szczęśliwy Chen.

Zamknęłaś oczy pragnąć wsłuchać się w piosenkę, którą naprawdę lubiłaś. Niestety usłyszałaś ten cudowny głos, który kochałaś.

Lying beside you, here in the dark
Feeling your heartbeat with mine
Softly you whisper, you're so sincere
How could our love be so blind
We sailed on together
We drifted apart
And here you are, by my side

So now I come to you with open arms
Nothing to hide, believe what I say
So here I am, with open arms
Hoping you'll see what your love means to me
Open arms

Living without you, living alone
This empty house seems so cold
Wanting to hold you
Wanting you near
How much I wanted you home

Now that you've come back
Turned night into day
I need you to stay

So now I come to you with open arms
Nothing to hide, believe what I say
So here I am, with open arms
Hoping you'll see what your love means to me
Open arms

Mężczyźni zakończyli, a ty zerwałaś się na równe nogi. Spojrzałaś na karteczkę. Powinnaś tam iść
czy nie? W końcu to tylko kawałek drogi stąd.

Oklaski i rozmowy kompletnie cię nie interesowały. Po prostu siedziałaś i zastanawiałaś się co robić. Zagryzłaś wargę wreszcie zwracając uwagę na głosy z słuchawek.

- Chciałbym zadedykować tę piosenkę pewnej dziewczynie - odezwał się Kyungsoo a śmiechy ucichły. - Jest dla mnie bardzo ważna, a ja zrobiłem największą głupotę na świecie - mruknął ciszej zawstydzony.

Cisza zapadła w studiu, a moment później usłyszałaś coś, czego byś się nie spodziewała. W twoich uszach grało ukochane "Unfair".

Zamrugałaś parę razy próbując nie płakać. Złapałaś za karteczkę z adresem i szybko wybiegłaś z mieszkania.

Biegłaś ile sił w nogach. Wiatr i zimno sprawiały, że twoje policzki robiły się różowe, a łzy spływały po twojej zmarzniętej skórze. Dobiegłaś do odpowiedniego miejsca kiedy piosenka się już kończyła.

Weszłaś do środka, dzięki menadżerowi chłopaków, który doskonale cię znał. Ruszyłaś na odpowiednie piętro w momencie kiedy Chanyeol powiedział 'eommaya'.

Próbowałaś wyrównać oddech łapiąc najpierw wystraszone spojrzenie swojego brata. Popatrzyłaś w stronę zmarnowanego Kyungsoo. Bałaś się reakcji Xiumin'a, ale zrobił coś czego się nie spodziewałaś.

Minseok podszedł do bruneta i powiedział mu kilka słów po czym wskazał na ciebie. Twój ukochany podniósł głowę i zrzucił z siebie słuchawki podając na szybko mikrofon Sehun'owi. Wybiegł z pomieszczenia kłaniając się na szybko prowadzącemu.

Chłopak stanął kilka centymetrów przed tobą. Czemu cię nie przytula? Czemu tak stoi?

Niewiele myśląc zmniejszyłaś dystans między wami i objęłaś go mocno. Poczułaś jego ramiona, które dawały ci poczucie bezpieczeństwa i ciepła.

Zaczęłaś łkać w jego czarny sweter nie potrafiąc opanować emocji. Kyungsoo delikatnie głaskał twoje plecy, ale czułaś jak jego ciało trzęsie się od powstrzymanego płaczu.

Spojrzałaś na jego piękną twarz, a brunet delikatnie przetarł kciukami twoje policzki. Uśmiechnął się łagodnie, próbując zatrzymać łzy.

- Tęskniłem, tak cholernie tęskniłem. Myślałem, że już nigdy cię nie zobaczę - wyszeptał nie kontrolując swoich oczu. - Przepraszam. Tak bardzo cię przepraszam - oblizał usta na których znalazły się łzy.

Patrzyłaś w jego piękne tęczówki nie potrafiąc się wysłowić. Po prostu kręciłaś głową nie chcąc słuchać jego tłumaczeń. Wybaczyłaś mu. Twoje serce należało do niego czy tego chciałaś czy nie.

- Nie chciałem cię oszukiwać, ale potem zaczynałem grzęznąć w tych wszystkich kłamstwach. Nie widziałaś we mnie idola, widziałaś we mnie człowieka. Dlatego przytaknąłem. A później powiedziałaś, że jesteś siostrą Minseok'a. Już wtedy wiedziałem, że jedyny sposób by cię zatrzymać to perfidne kłamstwo. Błagam wybacz mi - jego dłoń delikatnie założyła ci kosmyk włosów za ucho. - Kocham cię - wyszeptał zagryzając wargę.

Uśmiechnęłaś się delikatnie. To pierwszy raz kiedy powiedział ci te dwa piękne słowa. Stanęłaś na palcach, by złączyć wasze usta w pełnym emocji pocałunku. Usłyszeliście okrzyki chłopaków, więc odsunęliście się speszeni.

Złapałaś wzrok Minseok'a, który uśmiechał się i przytaknął głową udzielając swojego pozwolenia. Wyszczerzyłaś się szeroko.

- Patrzcie, śnieg pada! - Baekhyun podbiegł do okna.

Czy jedna piosenka może mieć aż tak duży wpływ na twoje życie? Jakby zapisane tam słowa wyznaczały to jak będzie wyglądał twój los.

- Ja też cię kocham - spojrzałaś na Kyungsoo, który złączył ponownie wasze wargi.

Te czekoladowe oczy sprawiły, że go pokochałaś.

Zakazany słowik |D.OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz