5. Pogawędka o zjawie...

243 19 16
                                    

Korytarz się ciągnął i ciągnął w nieskończoność. Kin idąc za Hajime rozmyślała nad planem ucieczki.

. . .

W tym samym czasie Mei i Ayane bardzo zaczęły martwić się o Kin.

- Gdzie ona się podziewa? - zaczęła Mei.

- A kto ją tam wie, to przecież nasza Kin, nie?

- Noo... Ale i tak się martwię. Może ten pieprzony łysol coś jej zrobił?!?!

- Myślisz, że ta piętnastolatka tak poprostu się podda?! Odpowiedź brzmi: NIE!!!

- No cóż... Jest z nas najmłodsza, ale najodważniejsza. - zgodziła się z przyjaciółką Mei.

16-latka zdołała uspokoić przyjaciółkę. Mei wyluzowała się i położyła na łóżku. Dopiero teraz Ayane zorientowała się jak, na chwilę obecną, nudna jest atmosfera.

. . .

- Ej ej!! Słyszeliście, że przewiezino tu ostatnio jakieś dziewczyny?!?!? - zielono-włosy chłopak zaczął temat z chęcią poznania nowych znajomych.

- Podobno są bardzo ładne...

- Naprawdę ich nie zauważyliście?! Na stołówce dziś rano siedziały nieco dalej, kilka stołów obok nas.

- Jyugo!!!! - zawył złowrogo chłopak z warkoczem.

- Co???

- Czemu nam nie powiedziałeś?!?!

- Ale co?!

- No, że tam siedzą!!

- Chciałem wam powiedzieć, ale Rock był zajęty jedzeniem, Nico bujał w obłokach, a ty, Uno, opowiadałeś mi, jak to ograłeś w kosynie bardzo nadzianego biznesmena. Nie miałem jak!!

- Czekaj czekaaaj, czyli nie słuchałeś mojej opowieści?!?!??!! - zezłościł się Anglik.

- To nie tak!

- A jak?!

- Ehh... Nieważne...

Kłótnia więźniów z celi 13 przywołała zdenerwowanego Hajime. Wszedł do pokoju paczki przyjaciół i krzyknął:

- Ciszaa!!!!!! A tak swoją drogą, słyszałem, że gadaliście coś o tych nowych więźniach.

- Znaczy tych dziewczynach?? - zapytał Rock.

- Taak. TYCH dziewczynach...

- Coś nie tak, Hajime?? A tak w ogóle jakie one są? Musiałeś chyba już je poznać, nie?? - domagał się odpowiedzi Nico.

- Jedną już poznałem dostatecznie...

- Czyli co?? Wnerwiła cię? - na twarzy Uno pojawił się nieco złośliwy oraz pełny podziwu uśmieszek.

- Chyba muszę się komuś wygadać... Ale czemu wam?!?!?!!! Ehh... No dobra, niech wam będzie, bo nie mam już przez nią siły na żadne inne utarczki.

Hajime zamknął pomieszczenie i oparł się o drzwi. Był teraz w jednej celi z czterema więźniami.

- Więc... Zaprowadziłem ją do lekarza, ale tego gdzieś wywiało! Poszedłem go poszukać, a tego małego demona zostawiłem samego i w sumie nie wiem co tam wyrabiała, ale wielkich możliwości nie miała. Znalazłem w końcu Otogiego, ogarnął jej lekarstwa i szedłem z nią korytarzem do celi. Była cicho, więc nic nie podejrzewałem. W końcu to 15-latka, a w dodatku typowa chłopczyca!! A tu nagle...

- Co co?? Co się wtedy stało? - Nico nie wytrzymał napięcia.

- Nie przeszkadzaj!!! Eem... A tu nagle, poprostu zniknęła!! Jeszcze 2 sekundy temu szła za mną!! Po 20 minutach szukania znalazłem ją w swojej celi!! Siedziała z koleżankami i śmiała się jakby nic się nie stało!!

- Uuuuuu... - zawył Uno z podziwem.

- Ale hardkor!!! - dodał Rock.

- No nieźle cię wykiwała. - zainteresował się Jyugo.

- Łaaaałł!!!! - oczy Nico zapłonęły.

- Teraz to jeszcze bardziej chcemy ją poznać, nie chłopaki?? - ogłosił Uno. - No i jej koleżanki też, prawda??

Rock, Jyugo i Nico energicznie pokiwali głowami na znak gotowości na zawarcie nowych znajomości.

- Ehh... A najgorsze jest to, że jak miałem już iść to ona spojrzała na mnie, jej oczy zaczęły się świecić z radości wykiwania mnie, a na twarzy zagościł psychiczny uśmiech od ucha do ucha!! Seitarou był tam w tym momencie, ale tego jakimś magicznym sposobem nie zauwarzył!!

- Matko!! Ona jest jak duch!!

- Nie nie, Nico. Prędzej na przykład widmo!!

- Co ty, Rock?!! Jak już to zjawa!! - krzyknął Uno.

- Z pozoru wyglądała na taką normalną i prostą chłopczycę, a tu takie co~

- Żeby okiwać Hajime!!? Podziwiam ją!!! - Nico krzyknął przerywając strażnikowi.

Hajime był wyraźnie zły zachowaniem zielono-włosego chłopaka, ale nagle spojrzał na zegarek i wystrzelił jak z armaty.

- To już tyle godzin?!?!?!?

Wyszedł z celi 13 i pobiegł do biura. Dzięki pogawędce z więźniami oraz zamieszaniu ze zjawą, bo taką ksywkę dostała ów dziwna dziewczyna, Hajime stracił dużo, zbyt dużo czasu.

- Ej, a jak ta dziewczyna miała na imię?? - spytał Rock.

- Emm... Chyba Kin, tak tak, Kin!! - wykrzyknął Uno.

Error Nanbaka - GirlsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz