6. Spotkanie??

223 14 6
                                    

Minęło 5 dni od przyjazdu dziewczyn do więzienia. Każda z nich na swój sposób próbowała zabić nudę, a innymi więźniami starały się nie przejmować. Jednak to było tylko złudzenie. Tak naprawdę od tych kilku dni, planowały każdą sekundę bardzo dokładnie. Termin pierwszej ucieczki, a raczej pierwszej próby, zbliżał się niesamowicie szybko i nieubłaganie.

Natomiast chłopcy z celi 13, mimo, że widywali je każdego dnia minimum 3 razy, to jakoś nie mieli odwagi, aby podejść do tak, jak to powtarzał Uno, interesujących i pięknych istot. Hajime z lekrza dziwiło ich zachowanie. Zawsze do wszystkiego, czy nowego czy starego, byli pierwsi, a szczególnie jeśli chodzi o jakieś dziewczyny, które poznać mogli wiele razy. Czemu więc tego nie zrobili??

A one każdego dnia z uwagą przyglądały się zabezpieczeniom budynku. Zazwyczaj pierwszy plan ucieczki był strasznie bardzo dopracowany. Pozostałe, niedopracowane, polegały na zasadzie improwizacji.

Mei mimo zawalonego harmonogramu na kilka następnych dni, w najlepsze flirtowała z Seitarou. On bardzo ją polubił, mimo przestępczej przeszłości. Ich przyszłość według reszty wspułwięźniarek zapowiadała się obiecująco.

. . .

- Czemu? Czemu? Czemu? Czemu? Czemu? - powtarzał chłopak z warkoczem waląc głową w ściane celi.

- Czemu walisz tą łepą w ściane?!?! Ej, Uno!!

- A jak myślisz?? Nie zrozumiesz mnie Rock, nie zrozumiesz...

- Jak nie powiesz to jak mam niby co kolwiek zrozumieć?!!!

- Unooo-chan!! - zawył znudzono zielono-włosy chłopak dźwigający głowę z nad mangi.

- Hę??

- Powiesz namm???

- Noo... Dobra, powiem...

- ??? - Jyugo zaciekawił się rozmową przyjaciół. - O czym gadacie??

- Ciii... - skarcił go Rock. - Cicho, bo Uno się rozmyśli.

- Aaaa... Okey...

- Ja... Ja... Ja... Ja chcę w końcu do nich zagadać!! Ale jak tylko je widzę to dostaje jakby paraliżu!! W... Wy nie??? - zawył Uno wyrzucając swoje smutki.

- Troche w tym racji...

- Rock!! Nie troche tylko bardzo!! - do rozmowy dołączył Jyugo, który wyraźnie zrozumiał jej temat.

- Jyugo ma rację. - przytaknął Nico.

- To co?? Idziemy do nich?? - na twarzy chłopaka z numerem 15 zagościł chytry uśmieszek.

W mgnieniu oka otworzył drzwi i wskazał ręką zachęcająco wyjście na korytarz. Wszyscy zerwali się bez słowa i po minucie stali na korytarzu główkując gdzie znajdować się może cela dziewczyn. Nico podszedł do pierwszych drzwi jakie zabaczył, nie licząc oczywiście własnej celi.

Na drzwiach widniał numer 14. Chłopak zerknął przez kraty i... zobaczył za nimi trójkę kobiet. Oczy Nico wyraźnie zaświeciły. Chłopak widząc je miał wrażenie jakby właśnie dostał nową mangę, któtej tak bardzo pragnął widząc ją po raz pierwszy.

- Chłopakii...

- Co Nico? Coś znalazłeś??

Zielono-włosy pokiwał głową do Jyugo wyraźnie dając znak o ciekawej zawartości pokoju przed nim.

Uno zerknął do pomieszczenia i... zemdlał!!!

. . .

- Emm... Ummm... - po pokoju rozległ się głos obolałego od uderzenia w betonową ziemię Uno. - C... Co się stało???

- Zemdlałeś przed naszą celą... - nagle usłyszał przy uchu cichy i delikatny, ale seksowny głos.

- Faktycznie... Ej... Stop!! N... Naszą???!! Naszą celą?!?!?!?

Lekko obrócił głowę, a jego oczom ukazała się śliczna twarzyczka biało-włosej dziewczyny. Mrugała delikatnie powiekami pokazując jak bardzo martwi się o chłopaka.

Uno nie mógł uwierzyć własnym oczom. Podniósł się, kobieta siedząca przy nim zerwała się i pomogła mu. W pokoju na środku stała lekko pochylona do przodu panienka, miała różowe włosy, delikatnie zdziwiony i zaniedokojony, słodki wyraz twarzy. Natomiast w rogu pokoju po prawej stronie drzwi z perspektywy Uno, stała niska, krótko-włosa chłopczyca. Nachylała się ona nad trzema przyjaciółmi poszkodowanego chłopaka. Najwyraźniej (z tego co zaobserwował Uno) opiepszała ich za coś:

- Co wy sobie myśleliście?!!

- M... my... To nie nasza wi~

- Jak to nie wasza wina?! - przerwała tłumaczącemu Rock'owi.

Nagle biało-włosa dziewczyna lekko uśmiechnęła się do numera 11. Poprawiła włosy po czym wstała i oznajmiła wesoło:

- Chłopaki i Kin!! Obudził się w końcu!!

Wszystkie oczy skierowały się na zdezorientowatego chłopaka. Po chwili namysłu skoczył jak oparzony i radośnie wykrzyknął:

- Hejka!! Nic mi nie jest!!!

Wszyscy popatrzyli na niego z radością, oprócz dwóch osób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszyscy popatrzyli na niego z radością, oprócz dwóch osób. Różowo-włosa wyglądała jakby kompletnie nie kontaktowała, a biało-włosa podeszła do Uno i ...

-----------------------------------------------------------------

Hej!!
Wybaczcie, że tak długo mnie nie było...

Mam nadzieję, że ten rozdział  chociaż trochę was zaciekawił... ??

Hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dziękuję<3

Error Nanbaka - GirlsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz