- Tato, tato patrz!- Blondwłosa dziewczynka woła swojego tatę, który robi coś na telefonie.
- No co księżniczko?- Odkłada telefon i podchodzi do swoich dzieci.
- Tato, a dlaczego ty mieszkasz tutaj, a my w...w...w... No tak gdzie ta duża wieża jest?- Odzywa się chłopczyk.
- Scorpius wszystko wam wyjaśnię, ale po pierwsze nie wyjadaj śmietany. Skończmy ciasto i porozmawiamy.
- Taak!- Widać, że ojciec kocha trójkę swoich dzieci.
* Dom Hermiony Granger*
Przed postem Draco- I jak kochana? Dzieci są z tą fretką?- Była Gryfonka spaceruje po salonie i rozmawia przez telefon.
- Ginny ile razy mam ci powtarzać żebyś go tak nie nazywała. To mój mąż.
- Który zostawił cię samą z dziećmi. No idealny mąż i ojciec.
- Ginny, on się załamał po śmierci Pansy. Spróbuj go zrozumieć.
- Rozumiem. Każdy z nas przeżył jej śmierć. Ale ona nie chciałaby żeby on cię zostawiał. Ona by go zabiła za takie zachowanie!
- Oj, Ginny kocham cię.
- Hmm, Hermiono mówiłaś, że gdzie on jest z dziećmi?
- No miał iść z nimi na spacer po Paryżu.
- Hermiona wejdź na Instagrama. Szybko.
- Ok, Ginny, ok. Kurwa! Co on sobie myśli! Jakim prawem wziął ich do Londynu!
- Miona, na spokojnie. Pamiętaj, że on jest ojcem.
- Ginny muszę kończyć. Draco odbierz ten telefon. Odbierz ten pieprzony telefon.
*W tym samym czasie dom Draco*
- Tato, powiesz nam w końcu?- pyta się najstarsza dziewczynka z trójki dzieci.
- Dzieci, to nie jest takie łatwe. Ja i mama się trochę pokłóciliśmy. I mama chciała zamieszkać sama. I podjęła decyzję, że zamieszkacie z nią. Ale ja was też będę często odwiedzał.
- Tato, ale ciocia jest mamą Sary i Scorpiusa, ale nie moją. Kocham ciocię, ale chciałabym być też z tobą.
- Kochanie...- rozmowę przerywa głośne walenie do drzwi.- Poczekajcie zobaczę kto to.
- Jak śmiałeś! Jak mogłeś zrobić mi coś takiego! Czy ciebie w ogóle interesuje życie twojego nienarodzonego jeszcze maluszka!- krzyczy Hermiona wchodząc do swojego byłego mieszkania.
- Hermiona, a możemy się nie kłócić przy dzieciach? Nie powinni tego słuchać. I oczywiście, że przejmuję się naszym nienarodzonym dzieckiem.
- Nagle się nimi przejmujesz? A gdzie byłeś przez ten cały miesiąc? Jak mogłeś się tak zachować. Draco, ja już nie wiem kim jesteś.
- Porozmawiamy wieczorem, jak dzieci już zasną.
- Mama! Ciocia!
No to ten.
Macie opisowy rozdział.
Dzisiaj z moimi dziećmi został ich ojciec, więc ja odwiedziłam rodzinę. I powiem wam, że zapomniałam jak to z nimi jest 😂😂
CZYTASZ
[Zakończona]Magiczgram 2
FanficNaszych bohaterów czekają nowe problemy i niespodzianki. Dojdą również nowi bohaterowie, którzy namieszają lub i nie w życiu. Chcecie wiedzieć co z Draco? Co z ślubem Dramione? To zapraszam tutaj! Przed przeczytaniem tej części przeczytaj pierwszą...