Skoro mnie nie przedstawisz, sam to zrobię.- Zaczął mówić a mnie przeszedł dreszcz. - Mam na imię Ariel i jestem tutaj lekarzem. Mam nadzieje ze prędko mnie odwiedzisz na zwykle badania oczywiście.- w tym momencie wyciągną rękę żeby się przywitać, nieśmiało odwzajemniłam. Miał na sobie biały kitel, niebieska koszulkę, czarne buty i jakieś trampki nie zwróciłam dokładnie uwagi jakie i krótkie brązowe włosy był trochę niższy od Matta.
-Do zobaczenia Matt i tobie Nowa - i poszedł nie czekając na odpowiedź
-Matt? Czemu nazwał mnie nowa?
-Skąd mam to wiedzieć! Chodźmy coś zjesz i idziemy ćwiczyć - wystraszona się już nie odezwałam.
Po dotarciu do kuchni nie mogłam uwierzyć ile osób tu było i wszystko było zgrane.
-Poczekaj przyniosę ci coś i i załatwię żebyś dostawała jedzenie do pokoju.
-Dobrze. Dziękuje.
I poszedł. Po chwili przyszedł z jedzeniem pysznymi naleśnikami. Mniam.
-Jedz i idziemy wpierw coś z teorii a potem ćwiczenia fizyczne. W końcu musimy zacząć ćwiczyć.
-Tak wiem ale nie przepadam za tym.
-Zauważyłem. Jak będziemy biegać to ci wytłumaczę o co chodziło z tym nowa bo się pytałaś.
-Ok. Będziesz biegać ze mną?
-Tym razem tak. Nie będziesz sama biegała. Przypilnuje cie .- Nie jestem z tego zadowolona ponieważ nie będę mogła sobie poleżeć.
-Teraz też będziemy na polu ?
-Nie tam jest teraz zajęte, pójdziemy na bieżnie.
-Długo będziemy biegać ?
-To zależy jak szybko przebiegniesz 5 kilometrów - Mówiąc to uśmiechnął się złośliwie.
-5 km? Dlaczego aż tyle? Nie można mniej ?
-To jest minimalna odległość zawsze się od tego zaczyna. To jest tylko 5 okrążeń na bieżni.
-Czyli do wieczora biegamy.
-Bez przesady na pewno aż tak nie jest.
-Oj uwierz, że jest.- gdy to powiedziałam zaczął się ze mnie śmiać.
-Damy rade.
-Doszliśmy na bieżnie ale to było zupełnie inne niż większość które dotychczas widziałam.Na jej ścianach była fototapeta gęstego lasu. Już wiem dlaczego był tak pozytywnie nastawiony, 5 kółek wydaje się mało.
-Nie spodziewałam się czegoś takiego.
-Każdemu się podoba. Wszystko tu jest takie. Specjalnie przygotowane żeby was nauczyć pracy w terenie. Z czasem jak będziesz się szkoliła będzie coraz trudniej ale to też będzie dla ciebie łatwe. Choć biegniemy.
-No okej ale miałeś mi powiedzieć czemu nowa ?
-Mamy 1 zespół kompletny a drugi nie całkiem. Ty będziesz w 2 potrzeba jeszcze jednej osoby żeby był kompletny. Wcześniej były już 3 zespoły po 5 osób i starczyło ale odkąd organizacja która chce nas zniszczyć zaczęła działać pozbyła się ich ale zanim to zrobiła. Zdążyli pozakładać rodziny, niestety ich dzieci nie odziedziczył tych zdolności co ich ojcowie lub matki. Więc szukamy nowych gdzie ważna jest odwaga. Jak wiesz, mam nadzieje, nie chcemy ci zrobić krzywdy. Ale oddamy cie lekarzowi aby cie hmm.... wzmocnił. Ten pierwszy zespól już jest po takiem coś ala badaniu i mają się dobrze. Aktualnie przechodzą przeszkolenie bojowe. Uczą się używać tego co pozyskali albo dostali np. W zegarku będziesz miała tarcze i komunikator ze mną i gwarantuje ci, że nic jej nie przebije a otworzenie jej będzie dziecinnie łatwe. Jest początek wakacji i będziesz tu mieszkać 2 miesiące i wrócisz do szkoły ale na każda dłuższe wolne będziesz tu wracać. Nazwał cie nowa bo długo nikt nie zdobył się na odwagę kogoś zaatakować. Od maja kogoś szukaliśmy a jest początek lipca. Jak masz jakieś pytania to słucham.
-Jest więcej chłopców czy dziewczyn ?
-W jednym zespole jest 3 chłopaków i 2 dziewczyny.
-Czemu akurat tak ?
-Tak od zawsze było i tak już zostało.
-Dlaczego dzieci tamtych nie miały mocy ? Czy jak tam się to nazywa.
-Nie wiemy dokładnie ale podejrzewamy, ze geny były za słabe.
-Czemu odwaga jest najważniejsza?
Ponieważ odwagi nie zdobędziesz ciężką praca jak sprawność fizyczna czy zdrowie.
-Mówiłeś wzmocnienie co miałeś na myśli ?
Dziękuje za rysunek naszego Ariela Mojej przyjaciółce <3

CZYTASZ
Wybrana ( Zawieszone)
AcciónKiedyś zostałam porwana, teraz pomagam ludziom. Oto moja historia. #2 W Tajemnica ( 2022-09-21)