Po raz kolejny starzy uczestnicy popularnego reality show wezmą udział w szalonej grze o wielką, naprawdę wielką stawkę. Aż 2 miliony dolarów czekają! A zwycięzca może być tylko jeden.
Chris: Poprzednio w Totalnej Porażce. Dwie drużyny budowały tratwy aby ruszyć w szaleńczy wyscig dookoła wyspy. Szli łeb w łeb dopóki Ezekiela nie ugryzła pirania. Ostatecznie to Mocarne Świstaki odniosły zwycięstwo a Potężne Karpie wykopały Ezekiela do domu. Kto odpadnie dzisiaj? Oglądajcie Totalną Porażkę!
<czołówka>
Pomost, jest jescze wcześnie choć nie tak jak w poprzednim odcinku. Na pomoście siedzą Brdigette i Gwen, rozmawiają.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gwen: Też masz czasem dość swojej drużyny?
Bridgette: Wiesz, może czasami są denerwujący, ale to dobry zespół.
Gwen: Naprawdę tak uważasz? Nie chcę nikogo urazić, ale patrząc na twoją drużynę...
Bridgette: Może nie wyglądają na takich, ale jak się spędzi z nimi więcej czasu to naprawę fajni ludzie.
Gwen: Zazdroszczę ci takiego podejścia.
(PZ Bridgette): Może to zabrzmi dziwnie ale ja naprawdę cieszę się że trafiłam do tej drużyny.
Nagle dziewczyny słyszą głos Chrisa z megafonu:Wszyscy zawodnicy mają udać się na stołówke!
Gwen: Chyba musimy już iść.
Gwen i Bridgette poszły w kierunku stołówki. Gdy tam dotarły wszyscy zawodnicy już tam byli. Dziewczyny zajęły miejsca przy swoich drużynach.
Courtney: Rozmawiałaś z Gwen?
Bridgette: Yyy, tak. To coś złego?
Courtney: Ona jest w przeciwnej drużynie. Lepiej uważaj, bo jak dalej będziesz wchodzić w układy z przeciwnikami to wylecisz.
(PZ Bridgette): Courtney to jednak spory minus tej drużyny.
(PZ Courtney): Co ona sobie wyobraża? To jest gra o dwa miliony! Tu nie ma miejsca na takie zachowania.
Owen: Kiedy będzie śniadanie? Umieram z głodu.
Chris: Nie martw się, już za niedługo zdjęcie śniadanie, a potem przyjedziecie tam gdzie odbywają się ceremonie eliminacji, aby wykonać dzisiejsze zadanie.
Po tych słowach Chris wyszedł ze stołówki.
Szef podał zawodnikom jedzenie. Była to jajecznica.
Noah: Czy to nadaje się do spożycia?
Nikt mu nie odpowiedział.
Po około 20 minutach zawodnicy udali się do miejsca ceremonii. Tam czekał na nich Chris.
Chris: Witajcie, mam nadzieję że dobrze się wyspaliscie bo dziś będziecie potrzebować dużo siły. To nie będzie zwykłe wyzwanie. Zmierzycie się dziś nie z przeciwnikiem ale z samym sobą.