Przypomnijmy sobie CA:TFA.
Wyobrażacie sobie, jak dobrze Bucky znał Steve'a, żeby zaglądać do jakiś przypadkowych uliczek czując, że może tam być i dostawać łomot?
On dosłownie, przechadzając się po ulicach, zawsze sprawdzał wszystkie ciemne zaułki, by upewnić się, że Steve nie rozpoczął następnej walki, której nie będzie w stanie ukończyć i nie będzie musiał mu pomagać.
I nawet, gdy wyprali mu mózg zatrzymywał się przy przypadkowych alejkach i patrzył na nie próbując coś znaleźć. Tylko nigdy nie wiedział, czego szuka.
CZYTASZ
✔ Stucky talks&headcanons
Kurzgeschichtenstucky talks&headcanons + sam, natasha i inni CZĘŚĆ PIERWSZA większość tłumaczona z internetu