Pieprzyć moje życie, nie mogę ocalić tej dziewczyny
Nie mów mi, że możesz ocalić to gówno
Ona chce jedynie zwrotu za sposób, w jaki pogrywam z tym gównem
Nie rozumiesz nic z tego, co mówię
Nie mów, że rozumiesz
To co innego niż tamci skurwiele
Mogę dać ci fortunę (mogę dać ci fortunę)
Mogę dać ci to, kochanie, mogę dać ci tamto
Mogę cię tam zabrać, ale kochanie, już nie odejdziesz
Mam tego dosyć i nie chcę cię smucić
Czy boisz się mnie? Kochanie, czy weźmiesz mnie znowu?To co innego niż tamci skurwiele
Mogę dać ci fortunę (mogę dać ci fortunę)
To co innego niż tamci skurwiele
Mogę dać ci fortunę (mogę dać ci fortunę)Pieprzyć moje życie, nie mogę ocalić tej dziewczyny
Nie mów mi, że możesz ocalić to gówno
Ona chce jedynie zwrotu za sposób, w jaki pogrywam z tym gównem
Nie rozumiesz nic z tego, co mówię
Nie mów, że rozumiesz
To co innego niż tamci skurwiele
Mogę dać ci fortunę (mogę dać ci fortunę)
Mogę dać ci to, kochanie, mogę dać ci tamto
Mogę cię tam zabrać, ale kochanie, już nie odejdziesz
Mam tego dosyć i nie chcę cię smucić
Czy boisz się mnie? Kochanie, czy weźmiesz mnie znowu?Idę wzdłuż kolejnej, samotnej drogi
To tylko kolejna, samotna droga
Chcę tylko wiedzieć, muszę tylko wiedzieć
Czy chcesz się mienić (blaskiem)? Kochanie, możesz się mienićPieprzyć moje życie, nie mogę ocalić tej dziewczyny
Nie mów mi, że możesz ocalić to gówno
Ona chce jedynie zwrotu za sposób, w jaki pogrywam z tym gównem
Nie rozumiesz nic z tego, co mówię
Nie mów, że rozumiesz
To co innego niż tamci skurwiele
Mogę dać ci fortunę (mogę dać ci fortunę)
Mogę dać ci to, kochanie, mogę dać ci tamto
Mogę cię tam zabrać, ale kochanie, już nie odejdziesz
Mam tego dosyć i nie chcę cię smucić
Czy boisz się mnie? Kochanie, czy weźmiesz mnie znowu?Czy boisz się mnie? Kochanie, czy weźmiesz mnie znowu?
To co innego niż tamci skurwiele
Mogę dać ci fortunę (mogę dać ci fortunę)