[Wers]
Skręcać jak Nascar Mogę zobaczyć jak upływa czas
Czuję się jak w liceum, Pieprzyliśmy się w sali gimnastycznej
Laska, pamiętam to
Wiem, że ty też to pamiętasz
Pieprzyłaś się ze mną kiedy jeszcze nawet nie rapowałem
Teraz widzę przepływ gotówki
Mógłbym być dupkiem
Tak, wiem,
ale wszystko jest w porządku bo daję jej swoje pieniądze
Króliczek playboya, laska wygląda jak gwiazda porno
Wiem, że mnie kocha, bo pieprzy się ze mną w jej sportowym samochodzie
Przystawiłem się do niej, powiedziałem jej że dojdziemy daleko
Samochód bez dachu, palimy zioło, patrzymy w gwiazdy
Jesteśmy na haju, będziemy ćpać aż poczujemy się jak na Marsie
Mógłbym sprawić że ziemia się poruszy, jakbym był Avatarem
Teraz jestem na haju w swojej sypialni
Patrzę na swój telefon, czy powinienem do ciebie napisać?
Nie chcę wysłać ci erotycznego smsa, nie chcę cię błogosławić
Kochanie, jestem duchownym w zaświatach, zgadnij kto
Lil Peep z nowiutkim flow
Patrzysz na moje zęby, jakbyś nigdy nie widziała złotego zęba
Nigdy na ulicach, bo nie opuszczam swojego domu
Jeśli chcesz żyć jak we śnie, to nie przyjdę, suko mówiłem ci[Wers]
Skręcać jak Nascar Mogę zobaczyć jak upływa czas
Czuję się jak w liceum, Pieprzyliśmy się w sali gimnastycznej
Laska, pamiętam to
Wiem, że ty też to pamiętasz
Pieprzyłaś się ze mną kiedy jeszcze nawet nie rapowałem
Teraz widzę przepływ gotówki
Mógłbym być dupkiem
Tak, wiem,
ale wszystko jest w porządku bo daję jej swoje pieniądze
Króliczek playboya, laska wygląda jak gwiazda porno
Wiem, że mnie kocha, bo pieprzy się ze mną w jej sportowym samochodzie
Przystawiłem się do niej, powiedziałem jej że dojdziemy daleko
Samochód bez dachu, palimy zioło, patrzymy w gwiazdy
Jesteśmy na haju, będziemy ćpać aż poczujemy się jak na Marsie
Mógłbym sprawić że ziemia się poruszy, jakbym był Avatarem
Teraz jestem na haju w swojej sypialni
Patrzę na swój telefon, czy powinienem do ciebie napisać?
Nie chcę wysłać ci erotycznego smsa, nie chcę cię błogosławić
Kochanie, jestem duchownym w zaświatach, zgadnij kto
Lil Peep z nowiutkim flow
Patrzysz na moje zęby, jakbyś nigdy nie widziała złotego zęba
Nigdy na ulicach, bo nie opuszczam swojego domu
Jeśli chcesz żyć jak we śnie, to nie przyjdę, suko mówiłem ci.