– Nie, nie, nie! – krzyknęła zirytowana Sylwia Małecka, z frustracją wpatrując się w swoje odbicie w ogromnym lustrze. – Ta jest beznadziejna. Wyglądam w niej jak baleron!
Jeszcze jakieś dwie godziny temu była podekscytowana planowaną od tygodnia wizytą w salonie sukien ślubnych. Jej wcześniejszy ślub, chociaż romantyczny, był bardzo spontaniczny, więc musiała się obejść bez sukni z prawdziwego zdarzenia. Starała się nad tym nie ubolewać, ale skoro miała teraz szansę na spełnienie swojego marzenia o zjawiskowym stroju w tym tak ważnym dniu, to postanowiła nie szczędzić sobie rozmachu. Niestety jak do tej pory nic nie szło po jej myśli, a upragnione poszukiwania idealnej sukni ślubnej pomału zaczynały przeradzać się w istny koszmar.
Wiedziała, że przy podejmowaniu tak ważnej decyzji warto mieć jakąś zaufaną doradczynię, a nie tylko sklepową ekspedientkę, która wciśnie klientowi każdy kit, żeby tylko coś sprzedać, więc poprosiła Igę i Martę, aby jej towarzyszyły. Obie przystały na to ochoczo. Pierwsza z nich jako podwójna panna młoda miała w tej kwestii pewne doświadczenie. Druga natomiast stwierdziła, że czas najwyższy przełamać swoją traumę związaną z salonami sukien ślubnych, spowodowaną atakiem nożownika, z którym musiała się zmierzyć przed niedoszłym ślubem z mecenasem Podhalskim, bo za niedługo też będzie musiała się rozejrzeć za tego typu kreacją. Obecność Grażyny Małeckiej była nieplanowana, ale na wieść o wyprawie do sklepu, poczuła się dotknięta tym, że córka nie poprosiła jej o pomoc i w ramach udobruchania Sylwia musiała ją też zaprosić. Nie była z tego faktu zbytnio zadowolona, ale to w końcu jej matka. Może chociaż raz jej obecność przyniesie coś dobrego.
Wyposażona w trzy doradczynie mecenas Małecka była przekonana, że znalezienie tej właściwej sukni będzie proste jak bułka z masłem. Teraz mogła jednak śmiało stwierdzić, że co za dużo opinii, to niezdrowo. Marcie podobały się te wszystkie fasony pełne koronek i falbanek, które Sylwii wydawały się nieco zbyt krzykliwe. Iga starała się ją przekonać do czegoś bardziej stonowanego i klasycznego, ale to z kolei Małecka uznawała za zbyt nudne i skromne. Matka oczywiście najchętniej widziałaby ją w czymś z panterkowym akcentem, ale to absolutnie nie wchodziło w rachubę. Wszystkie te sprzeczne uwagi sprawiały, że prawniczka sama już nie wiedziała, czego chce. Jedyne, czego była pewna to, to, że w żadnej z dotychczas przymierzonych sukien nie czuła się tak, jak powinna się czuć szczęśliwa panna młoda.
– Skoro nie przekonuje panią fason syrenka, to może poszukamy czegoś w literę A – zaproponowała nieśmiało ekspedientka, która obsługiwała ją od początku wizyty i najwyraźniej była równie zmęczona tą serią nietrafień co klientka.
– Ale, córcia o co ty się tak bulwersujesz? – wtrąciła się jak zwykle Grażyna. – Tamta wcześniejsza była odrażająca, ale ta jak dla mnie jest całkiem niezła. A jakby w pasie dodać paseczek z lamparcim wzorkiem, to było by cud, malina!
Sylwia miała ochotę wrzeszczeć z wściekłości. Jeszcze jedno wspomnienie o jakiś cętkach, a nie będzie ręczyć za siebie i rzuci się na matkę z pięściami. Grażyna mogła sobie nosić tę swoją panterkę, chociaż zakrawało to już o obciach, ale nie miała prawa zmuszać własnej córki do włączania tego żenującego motywu do każdej stylizacji. A już na pewno nie tej ślubnej!
– Nie będzie żadnego lamparciego wzorku – syknęła prawniczka przez zaciśnięte zęby. – Chyba że po moim trupie.
Panie Małeckie przez chwilę mierzyły się złowieszczym wzrokiem. Marta i Iga postanowiły się nie wtrącać w spór matka-córka, więc udawały, że niczego nie widzą. Ekspedientka też wolała uniknąć wplątania w rodzinną awanturę, więc zniknęła z pola widzenia pod pretekstem poszukania kolejnej sukni.

CZYTASZ
Kancelaria rodzinna - Małeccy, Radeccy & Kaszuba
FanfictionKrótkie, lekkie, zabawne scenki z bohaterami serialu "O mnie się nie martw". Akcja toczy się po zakończeniu sezonu 9 z pominięciem kilku ostatnich scen (przyjazdu Kaśki oraz wypadku Igi i Zbyszka). Postaci są własnością TVP oraz zespołu realizują...