19

911 66 7
                                    

Połączenie przychodzące od W nagłym przypadku uciekać🤓💕🤫

Odbierz/odrzuć

- Co jest Jeongin? - zapytał Jisung i zmarszczył brwi słysząc pociąganie nosem i urwany oddech młodszego.

- Przyjedź do mnie Jisung - wymamrotał jedynie Yang i przyłożył do swojego czoła dłoń przeczesując swoje włosy.

- Ale co się stało? - Han przełknął ślinę i wstał z łóżka patrząc na Seungmina z niepokojem. Chłopak przyszedł do niego, żeby spisać lekcje. Był chory, a Jisung lubił z nim przebywać.

Kiedy Kim usłyszał imię młodszego sam przygryzł wargę. Słyszał o jego ostatnim ataku astmy.

- Chodzi o Hyunjina - wyjąkał i wytarł łzy do swojego swetra - Błagam cie przyjdź. Nie chce być sam. Nie mogę Jisung.

- Dobrze Jeo - odpowiada starszy i podchodzi do szafy wyciągając jedną z swoich bluz - Chodź - mruknął do Kima i nie czekając na niego ruszył do drzwi.

- Kto jest z tobą? - zapytał Yang i pociągnął kilka razy nosem.

- Seungmin. Przyjedzieny razem dobra?

- Byle szybko - odprał młodszy i ponownie pociągnął nosem.

- Będziemy za niedługo. Jeongin proszę cie tylko nic sobie nie zrób dobra? - zapytał Han iwestchnął ubierając buty, a cisza po drugiej stronie zdawała się być zbyt długa - Jeongin?

- Nic sobie nie zrobię - odpowiedział w końcu i pociągnął nosem.

- Będziemy za niedługo - powiedział Han i rozłączył się pośpieszając Kima.

Musiał szybko dojść do Jeongina. Najlepiej najszybciej jak umiał.

~~~~
[2/4]
Mini maraton okej

pleaѕe don'т goOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz