z pamiętnika heteroseksualnej lesbijki.

powracam

Z góry, chce wam podziękować za taką dużą ilość wyświetleń i gwiazdek, nie sądziłam, że ktokolwiek będzie to czytał.

•••

Hejka~
Jak zauważyliście, wróciłam po przerwie i tak jak zapowiadałam zmienie trochę format tego pamiętnika (nie mam pojęcia, jak nazywać te książkę).
Będę się tutaj dodawać różne takie moje przemyślenia etc., na różne tematy, nie tylko związane z lgbt, czy bycia częścią lgbt, choć to będzie poruszane dość często, bo nazwa na to wskazuje i sama chciałabym, aby tak było.

Możecie podsuwać mi pomysły, na jakie tematy mam się wypowiedzieć.

Nie chce żeby było bardzo sztywno, bo jak czytam to co napisałam, to właśnie brzmi to bardzo sztywno hahaa

I opowiem dlaczego mnie nie było.
Tak jak pisałam już wcześniej musiałam ogarnąć książki na moim głównym koncie (mam trzy, na jednym pisze normalne książki, na tym piszę o mnie [ten pamiętnik], a trzeci podaje znajomym).
Musiałam sobie poukładać parę spraw w głowie.
Dużo rzeczy mnie przerosło, a inne totalnie załamały, choć byłam szczęśliwa, ale w środku umierałam.
Powód był bardziej banalny niż przypuszczałam.

zerwanie.

Nie sądziłam, że tak się to na mnie odbije, byłam wrakiem człowieka, kiedy z nią pisałam, później nie miałyśmy kontaktu i było cudownie, później znów kontakt i znów źle i tak ciągle i ciągle.

Na sama myśl chce mi się płakać, że zostawiła mnie dla innej.
Wiem co myślicie.
Nie, nie kocham jej.
Nie chodzi o uczucia moje względem niej, bo owe nie istnieją, ale chodzi o to w jaki sposób zostałam potraktowana.

Nie życzę tego nikomu, może kiedyś dokładnie o tym opowiem.

Nie wiem co ile będą pojawiać się rozdziały.

worldwidehandsomev~