Per. Polski
- "Czekaj chwilę...Czy to nie jest pokój w którym mieszka Chiny?"- zapytała się trochę zdziwiona X- "Po co chcesz tam iść? Przecież ją też porwano"
- "Tak ale mieszka tutaj tez osoba z którą muszę porozmawiać..."- powiedziałam i zapukałam do drzwi. Po chwili usłyszałam kroki. Drzwi otworzył mi nie kto inny jak Korea Północna.
- Oh... Witaj Pollandeu! Miło mi cię znów widzieć- przywitał się sympatycznie Korea Pół. i uśmiechnął się do mnie lekko by potem wpuścić mnie do środka. Gdy weszłam do pomieszczenia Korea odrazu usiadł na łóżku i poklepał miejsce obok siebie abym tam usiadła i tak też zrobiłam.
- Więc czym mogę zaszczycić twoje przyjście?~- powiedział takim głosem jakby był jakimś księciem czy kimś podobnym i po chwili się zaśmiał a ja razem z nim- A tak na serio to co chciałaś? Czy to coś związanego z tym twoim śledztwem?- zapytał ciekawy Korea- Bo jeżeli tak to z chęcią ci pomogę!- uśmiechnął się szeroko.
- "Ah pierdolę ten plan muszę powiedzieć mu to..."-pomyślałam i westchnęłam, przestając się przy tym uśmiechać. Niestety "Północny" (To taka jego ksywka) kiedy zobaczył moją smutną minę sam też spochmurniał i popatrzył na mnie ze zmartwioną miną. Przesunął się bliżej mnie i położył mi rękę na ramieniu- Ej spokojnie...Mi możesz wszystko powiedzieć...- uśmiechnął się w moją stronę pocieszająco. Popatrzyłam na niego ale szybko odwróciłam wzrok zawstydzona i lekko się zarumieniłam. (Uuuu~ Czyżby KorPol ( ͡° ͜ʖ ͡°) Maybe~)
- No dobra....Więc od kąd zacząłeś tutaj chodzić to właśnie wtedy zaczęli znikać uczniowie i nauczyciele i mam pewne podejrzenia że to ty jesteś tym porywaczem ale wiem że ty taki nie jesteś i nie chciałam ci tego mówić bo bałam się że będziesz na mnie za to zły i przestaniesz się ze mną przyjaźnić...- powiedziałam to wszystko na jednym oddechu po czym zamknęłam oczy aby nie patrzeć na jego twarz i już szykowałam się na krzyki z jego strony ale nic się nie stało więc otworzyłam oczy i spojrzałam na niego niepewnie aby sprawdzić jak zareagował. Na jego twarzy było wymalowane lekkie zdziwienie.
- I ty myślałaś że po tym mogę się obrazić?- zapytał upewniając się a ja kiwnęłam głową- Oj Polska...- zaśmiał się- Ty zawsze musisz wszystko wyolbrzymiać heh- uśmiechnął się po czym spojrzał na mnie- No dobra ale wracając...-trochę spoważniał- Naprawdę? Te wszystkie porwania zaczęły się od mojego przyjścia do szkoły? -powiedział trochę zmieszany- Rozumiem twoje podejrzenia ale to nie mogłem być ja bo.... -urwał swoją wypowiedź i trochę się zarumienił- B-bo zawsze po szkole idę do ogrodu który odkryłem p-przez przypadek i przez to wracam do akademika zawsze późno...Więc dlatego nie mogłem to być ja- powiedział cały czerwony ze wstydu- Tylko proszę nie mów o tym nikomu dobrze? To jest bardzo zawstydzające....- powiedział cicho lecz na tyle głośno abym usłyszała.
- To urocze...- powiedziałam bez zastanowienia ale po chwili dotarło do mnie co ja powiedziałam i automatycznie moje policzki zrobiły się czerwone- T-to znaczy nie to miałam na myśli... heh- zaśmiałam się nerwowo- *myślę* Pewnie wyglądam teraz jak pomidor!
- Heh nic nie szkodzi... To było miłe z twojej strony- uśmiechnął się a jego policzki pokrywał lekki rumieniec.
- "Dobra Polska ogarnij się!"- pomyślałam i się otrząsnęłam- No dobra to odrazu skreślam Cię z listy podejrzanych...
- Hm? A kto jest jeszcze na tej liście?-zapytał się Północny.
- Włochy...- westchnęłam.
- Włochy? Przecież on by muchy nie skrzywdził- powiedział Północny zgodnie z prawdą.
- Wiem o tym... ale posłuchaj..- rzekłam i opowiedziałam mu o znalezionym kapeluszu przy miejscu zbrodni.
- Hmm... Może pójdziemy go o to zapytać gdzie był dzisiaj? - zaproponował Północny.
- No tak ale nigdzie go nie ma...jakby rozpłynął się w powietrzu...- powiedziałam i spojrzałam na okno- Widzę że już jest ciemno...chyba powinnam się już zbierać do swojego pokoju...- wstałam z łóżka a gdy to zrobiłam Korea trochę posmutniał- Jak chcesz to może chciałbyś mi pomagać w tym śledztwie co ty na to?- spojrzałam na niego a jego twarz odrazu się rozpromieniła i skinął energicznie głową- Jutro o godzinie "W" spotykamy się u mnie- powiedziałam wychodząc z pokoju.
- Jal! (Dobrze) Do jutra!- pożegnał się Korea i zamknął za mną drzwi.
🍭🍥🍭🍥🍭🍥🍭🍥🍭🍥🍭🍥🍭🍥🍭
CO SIĘ STANIE JUTRO?
CZY POLSKA ZACZYNA COŚ CZUĆ DO KOREI PÓŁNOCNEJ?
A MOŻE TO TYLKO JEJ SIĘ WYDAJE?
CZY WŁOCHY SIĘ W KOŃCU POJAWI?
TEGO DOWIECIE SIĘ W NASTĘPNYM ROZDZIALE~
Data: 05.08.2019 r.
CZYTASZ
🌸▪Szkoła Krajowa▪🌸 [ZAKOŃCZONE]
HumorOpowiada ona o przygodach Polski w szkole. Ostatnio w jej szkole dzieją się dziwne rzeczy. Czy Polska da rade odkryć sprawcę tych dziwnych zdarzeń? A może ktoś jej pomoże? Dowiesz się tego czytając tą powieść. Data wydania: 01.01.2019