Kojarzycie może rysunek Madetkha, który dodałam do tego ArtBooka dwudziestego dziewiątego lipca dwa tysiące siedemnastego roku? To jest on, tylko przez te dwa lata zdążyłam go kompletnie zmienić (czyt. tydzień temu go kompletnie przerobiłam). Nadal jest on do mej przyszłej serii opowiadań fantasy "Kroniki Attengardu", jednak teraz, zamiast być człowiekiem, uznałam że będzie robotem stworzonym w laboratorium, który wygląda, oczywiście po zdjęciu kasku, który ma na tym rysunku, idealnie tak samo jak człowiek. Jednak w sumie nie jest w stu procentach maszyną, gdyż jedyne, co ma w nim być biologicznego, to jego mózg. I nie, mimo iż można to wywnioskować po jego kasku, nie ma mieć czerwonych oczu, jego oczy mają przybierać taki kolor tylko, gdy używa swych nadprzyrodzonych zdolności (wiecie, seria fantasy, Madetkh ma mieć biologiczny mózg, więc zdolności nadprzyrodzone mogą się trafić), których, jak można zauważyć po tym rysunku, używa. Wiem, pokręcone trochę to wszystko, ale jeszcze tworzę wszystko z nim związane, więc jego dokładnie dokładnej historii nie mogę wam napisać, bowiem na razie wszystko co z nim związane jest jeszcze w tworzeniu. Nie mniej, rysunek, a szczególnie ten kask, podoba mnie się. :>
CZYTASZ
Każdy jakąś pasję ma, czyli ArtBook Ramoninth.
De TodoJest to mój reaktywowany, jednak bardzo zmieniony, ArtBook zawierający FanArty oraz rysunki moich wymyślonych postaci.