Rozdział 4 "Jakby Nigdy Nic"

11 1 0
                                    

                4:47 Dom Martyny

Usłyszałam pukanie do drzwi i natychmiast je otworzyłam. Zdziwiłam się, bo nikogo nie było. Pomyślałam, że się przesłyszałam dlatego zamknęłam drzwi. Poszłam do pokoju i pukanie nasiliło się jakby ktoś naprawdę chciał dostać się do domu. Poszłam do drzwi żeby otworzyć...

To coś zbliżało się w moją stronę nie wiedziałam czy mam zwidy czy to naprawdę istnieje

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To coś zbliżało się w moją stronę nie wiedziałam czy mam zwidy czy to naprawdę istnieje. Zamknęłam oczy ze strachu. Gdy je otworzyłam już tego nie było. W drzwiach zobaczyłam Oktawie i Wiktorię.

(To jest tylko ich zdjęcie Oktawia blondynka)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(To jest tylko ich zdjęcie Oktawia blondynka)

Dziewczyny w tamtej chwili były przerażone wiedziały, że coś naprawdę jest nie tak. Poszłysmy do mnie do pokoju, a one mnie uspokajały. Strasznie się wtedy bałam nie wiedziałam co mam zrobić. Byłam zupełnie sparaliżowana i myślałam czy to właśnie to było u Gaji w domu.

Powiedziałam dziewczynom o wszystkim i strasznie je to przeraziło. Wika powiedziała, że to może być coś poważnego i na razie najlepiej by było gdybyśmy zachowywały się jakby nigdy nic. Przynajmniej do czasu rozpoczęcia roku szkolnego...

Ciemność- Tylko jeden telefon WSTRZYMANEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz