Silver-eeeeeee.można powiedzieć, że ymmm nie wiem widziałam Cię we śnie i go chyba
Shadow Wolfox-........
Silver-nie zwariowałam >:<
Shadow Wolfox-c-co!!!?!?!? we śnie
Silver-taaaaaa
Shadow Wolfox-aha
Silver-co?!?!
Shadow Wolfox-nie nic heh....
Naglę słychać za ściany telewizor Shadow Wolfox i Silver wychodzą zobaczyć kto to,tam siędzi SprinTrap i Alex
Shadow Wolfox-Wy oglądacie wiadomości???
Alex-tak
[W telewizji: znaleziono 3 ludzkie ciała, zostały rozszarpane policja bada sprawę proszę nie wychodzić z domu, dla waszego bezpieczeństwa.
Mamy jednego światła, któremu udało się uciec proszę opisz nam stwora
Świadek-był to szary lis miał ogromne ostre zęby i szpony, coś za Nim latało nie wiem co bo mnie g oniło ale odpuściło.
Ten stwór pojawił się z nikąt jak jakiś cień.Dziękujemy za tę ważne informacje,następne informacje podamy o 14.35
[Reklama (Koniec wiadomości)]
Silver-Boże
SprinTrap-Świetnie w końcu coś się dzieje ;D
Wszyscy patrzą na SprinTrap'a że zdziwieniem.
Shadow Wolfox-Cooo?!?!?! >:/
SprinTrap-co???
Shadow Wolfox-dobra ja idę pa
Wszyscy-pa
Shadow Wolfox znika a Silver bierze pilota i siada między SprinTrap'em a Alexem
Silver-Dobra co jest na 1 ₩.₩
[U Shadow Wolfox
Shadow Wolfox bierze skrzypce i zaczyna grać melodię.
[To moja ulubiona piosenka]
Tą piosenka grał jej brat codziennie w nocy gdy ją grał wszystkie cienie wydawały się tańczyć.
Psycho wolf gada ze Silver I nagle słyszą melodię z pokoju Shadow wolfox.
SprinTrap,Alex,Iskier i Goldenfreddy mają wieczór kawalerski.
[Kolejny Sen XD]
Silver-ok znowu tu,gdzie ja jestem co to za szare pomieszczenie,o nie ktoś idzie muszę się schować.Co jest?!? nie widzą mnie???nagle Silver poczuła, że coś trzyma się jej nogi, biały lis Shadow Wolfox?!!trzęsie się
(mała)Shadow Wolfox-co oni mu robią????
Silver-eeeeee...to on
(mała)Shadow Wolfox-on był dobry nie zabijał nie krzywdził dlaczego to robi
Nagle (mała) odczepia się od nogi Silver i bignie do gównej sali gdzie stali ludzie i był ten stwór
Silver-stój!!! Shadow Wolfox!!!!!!
Ludzie na nią spojrzeli swoim dziwnym wzrokiem jeden z nich się na nią żucił ale zniknęła pojawiła się przy klatce tego stwora
(mała)Shadow Wolfox- Storm to ja Shadow Wolfox proszę wróć do mniej proszę
wilk na nią patrzy jakby jej nie znał czerwone oczy świecą
Nagle Shadow Wolfox łapię jakiś z ludziSilver-nie!!!!!!!
wilk zaczyna drapać i gryźć klatkę wszystko robi się czarne nic nie widać człowiek, który trzymał Shadow Wolfox miał też nóź....
Silver-zostaw ją!!!!
Człowiek żuca na podłogę Shadow Wolfox coś z niej leci coś czarnego nie rusza się.Silver Podbiega do Shadow Wolfox nagle w tle słychać panike i krzyki.
Silver się rozgląda klatka jest rozszarpana,Silver ogarnęła panika Shadow Wolfox otworzyła lekko oczy, jest ranna.
Silver-Shadow wolfox halo to ja Silver, wszystko dobrze??!?
Silver drży widzi zakrwawione pazury.Silver się otsuwa widzi łapę, Wilk podchodzi bliżej.
W tle słychać melodię tą co grała Shadow Wolfox
Silver-co się dzieję, POMOCY!!!!
[Koniec sny]
Silver-O MÓJ BOŻE!!!to jest chore i jednocześnie straszne...
W pokoju pojawią się zaspany Shadow bonnie
Shadow bonnie-czy coś się stało?Dlaczego krzyczyŚ?
Silver-yyy miałam yyy koszmar...
Shadow bonnie-Tylko proszę nie krzycz
Silver-sorry bon
Shadow bonnie znika, A Silver cała spocona idzie pod prysznic. (*-*)