Cisza i spokój jak zwykle każdy miał jakieś zajęcie niektórzy tylko siedzieli W swoich pokojach i nikt ich nie wiedział przez jakiś czas. Za oknem słońce świeciło mocno więc niektórzy siedzieli sobie w basenie a, inni opalali się lub grali w siatkówkę, na stole były położone różne przekąski oraz zimne napoje.
-Sztorm idziesz do wody czy nie -zawołali szaro-czarnego wilka który siedział sobie na miękkiej trawie pod parasolem który dawał mu cień-jest naprawdę gorąco spalisz się tam- próbowali to wciąż namówić
-nie dzięki- odpowiedział I popijał swoją zimną Cole nagle od tyłu zeszli go Iskier I Springtrap wrzucili go do chłodnej wody a reszta wybuchła śmiechem pochlapując zszokowanego Storma który obkręcił się wokół jakby nie wiedział gdzie jest, dopiero porządne chlapnięcie zimną wodą w twarz go oprzytomniało.
-Cc-cło??!?-spytał podskakując chłopaki wskoczyli do wody dumni z tego co zrobili ochlapali siedząca na hamaku Night_Star która wkurzona obrócił głowę W ich stronę grożąc im śmiercią jak Jeszce raz tak zrobią. Jula -(raczej nie muszę pisać kto znów zmienił imię jak i postać ~-~) kątem oka zauważyła
Szaro-białego królika który też siedział w cienu przyglądając się innym i słuchając muzyki na sluchawkach Bluetooth. Nie mogła wyczytać znów żadnych emocji z jego oczu jakby nic nie czuł po prostu siedział w cieniu sam ,w milczeniu za to zauważyła, że jest pogrążony w swoich myślach
Nad czym on tak myśli? -zapytała samą siebie w myślach z których wyciągnął ją głos Psycho Wolf która podpłyneła do niej -nie idziesz pływać?-zapytała i spojrzała do tyłu jak Nightmare jednym ruchem ręki podtopił Springtrap'a który wciąż narzekał, że jest gorąco, Iskier stał obok nabijając się z niego przez Springtrap naskoczył na niego i obaj znaleźli się pod wodą Nightmare tylko spojrzał na nich żałośnie i prychnął coś pod nosem.
-On to chyba nigdy się nie dogadają- zakpiła Jula i spojrzała Na Night_Star która popijała orężade na swym hamaku na który nie da nikomu innemu wsiąść.
-To ich odczepimy od siebie czy mają się tłuc? -spytała znów Psycho Wolf robiąc kułka w wodzie.-nie wiem -przyznała Jula-........niech się tłuką będzie co oglądać -dodała po chwili I zaśmiała się razem z Psycho Wolf. Dołączyła do nich Shadow Wolf
-hej-mruknęła cicho gdy zobaczyła co tamci wyprawiają -co się stało?!-powiedziała oszołomiona i spojrzała pytająco na Jule i Psycho Wolf.
-Nic takiego-odpowiedziała Psycho wolf-pójdziemy do barku?
Dziewczyny kiwneły głową I wyszli z basenu.
Po chwili już byli, -dobra to co bierzecie?-zapytała tym razem Shadow Wolf
-Pepsi
-shake truskawkowy
Po chwili przyszedł Alex trochę zdziwiony ale i tak odpowiedział -mam nadzieje, że nie pszyszłyście znowu po alkohol-spojrzał na nie czekając na odpowiedź
-Nie -odpowiedziała Jula -ja chcę Pepsi dla Psycho Wolf Shake truskawkowy a ty Shadow Wolf co chcesz ?
-Orężade czerwoną
Alex poszedł Po napoje Jula znów spojrzała W miejsce w którym przedtem siedział ShadowTrap lecz nie było Po nim śladu
Gdzie on zniknął-pomyślała -przecież nie mógł się rozpłynąć.
Rozejrzała się jeszcze wokół za królikiem. Nie było go.
-gotowe -powiedział Alex i podał im napoje.
-dzięki- odpowiedziała Jula i wzięła swoją pepsi z kostkami lodu i odwróciła się do przyjaciółek lecz jej uwagę przukuła znikająca biała łapa zza rogu domu. Ciekawska powiedziała Psycho Wolf I Shadow Wolf, że idzieo telefon który zostawila w pokoju. Przeszła obok basenu i rozejrzała się wokół by sprawdzić czy ktoś ją obserwuję. Wszyscy na szczęście byli pochłonieni zabawą w basenie lub rozmową Z innymi szybko wslizgneła się za róg by zobaczy kto to był. Szła Szła I nic się ni6e działo, nic nie było A gdy tylko mrugnęła poczuła, że w coś walnęła przerażona otworzyła oczy i zobaczyła, że nie spadła ale wpatrują się w nią czerowono-krwiste oczy
-Szpiegujesz mnie?
Usłyszała kpiąco ton przed sobą uszy stanęły jej sztywno a ogon drgał z zakłopotania spojrzała przed siebie i zauważyła chudą sylwetkę królika
-Nie?-powiedziała nie wiedząc co się dzieje po chwili usłyszała te kpiące "Yhym" otworzyła szerzej oczy i znów spojrzała na królika, który rozejrzał się wokół Jakby go coś zaniepokoiło.
-coś się stało -spytała, lecz na nos spadła jej zimna kropla po ten kolejne gdzie indziej aż w końcu padało więcej z oddali usłyszeli uderzenei pioruna i które powtórzyło się kilka razy w końcu poczuła, że coś ją złapało za ramię i zdziowniona tylko znów mrugnęła i była w swoim pokoju
-JAk?!-krzyknęła Z niedowierzaniem i znów zobaczyła ShadowTrapa który kierował się w stronę drzwi lecz złapała go szybko licząc na jakieś wyjaśnienia
-jako to zrobiłeś przecież byliśmy na zewnątrz - wciąż nie mogąc zrozumieć zobaczyła, że patrzy na nią trochę rozczarowany
-jesteś aż tak mysim móżdżkiem?!- zakpił z jeszcze większym niedowieżeniem-to moja droga nazywa się teleportacja- powiedział i spojrzał na nią mając nadzieję, że nie musi rozkładać swojej odpowiedzi na części pierwsze
-yhym-mruknęła pod nosem Jula i rozejrzała się po swoim pokoju. -mam ci coś jeszcze tłumaczyć?- zakpił znów z niej -mam ważniejsze sprawy niż gadanie z tobą -spojrzał na nią wyczekująco lecz nie dostał żadnej odpowiedzi więc zwrócił się znów w stronę drzwi lecz do jego uszu dobiegło kpiąco zdanie Julii "Łatwo ci tak mówić gdy się nie ma nikogo bliskiego , co?"
Stanął tylko w zamyślenia nie odwracając się do niej, "Fajnie ci tak samotnie siedzieć całe życie?" .Uszy krolika opadły lecz i tak nic nie powiedział, w pokoju zapanowała ta cisza która odbijała się od ścian.
-Ciesz się, że masz prawdziwych przyjaciół i nie cierpisz całe swoje życie w samotności -westchnął i wyszedł w ciszy. Jula Z nidowierzeniem rozejrzała się po pokoju jakby czekała na jakieś kolejne wyjaśnienie tych słów. Nagle do pokoju weszła Psycho Wolf i Night_Star mówiąc, że życie jest beznadziejne bo zaczął padać deszcz i trzeba Tegra siedzieć w domu bez elektroniki.
-przynajmniej rano było ciepło-odpowiedziała na ich marudzenie lecz usłyszała Z korytarza Springtrapa, Iskra, Alexa oraz Storma którzy też nie byli zadowoleni z takiego obrotu spraw Z chęcią chciała im przypomnieć, że jak było gorąco to oni też narzekali na upał. Wyrzuciła że swojego pokoju dziewczyny i rzuciła się na łóżko lecz pojawiała się Shadow Wolf z Twisterem w rękach i próbowała namówić Jule do zagrania w grę.