Gdy przechodzę ulicami
Widzę zasmucone twarze
Twarze zmęczone trudami
Których znikąd nie kojarzęGdy przechodzę ulicami
To myśl się pojawia jedna
Choć się czasy bawią nami
Trzeba w końcu dojść do sednaTrzeba sprawić w końcu żeby
Uśmiechnęły się te twarze
Samo życie- to pół biedy
Tworzymy swoje mirażeŻyjmy w końcu jedną chwilą
Choć nas kiedyś zniszczy los
Nie jest wszak to naszą winą
Że nas śmierci woła głosWięc się bawmy, więc się śmiejmy
Chociaż pojawi się łza
Chociaż świat jest taki chwiejny
Uśmiechnij się, gdy się da...
CZYTASZ
Wiersze
PoesíaNie oceniaj książki po okładce... Po opisie też lepiej nie, bo wypadam okropnie W ogóle zauważyłam, że na Wattpadzie jest bardzo dużo białych wierszy, a coraz mniej tych rymowanych... W ogóle we współczesnej poezji coraz więcej białych wierszy... Ch...