#13

80 21 0
                                    

Gdy przechodzę ulicami
Widzę zasmucone twarze
Twarze zmęczone trudami
Których znikąd nie kojarzę

Gdy przechodzę ulicami
To myśl się pojawia jedna
Choć się czasy bawią nami
Trzeba w końcu dojść do sedna

Trzeba sprawić w końcu żeby
Uśmiechnęły się te twarze
Samo życie- to pół biedy
Tworzymy swoje miraże

Żyjmy w końcu jedną chwilą
Choć nas kiedyś zniszczy los
Nie jest wszak to naszą winą
Że nas śmierci woła głos

Więc się bawmy, więc się śmiejmy
Chociaż pojawi się łza
Chociaż świat jest taki chwiejny
Uśmiechnij się, gdy się da...

WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz