- Podaj mi piwo kobieto - powiedziałem znudzony siedząc przy barze i ledwo kontaktując.
- Nie mogę dać ci piwa. Jesteś już zbyt upity. Wyjdź, albo będę zmuszona wezwać ochronę! - krzyknęła a ja nieco się ocknąłem, bo prawie zasnąłem.
Spojrzałem na barmankę i przymrużyłem nieco oka, bo skądś ją znałem.
- To ty!!! - nie zdążyłem dokończyć, bo przerwała mi krzycząc - Ochrona!
___
Siema kochani! Tutaj historia dżoniego zapraszam do czytania ! ♥