podbiłem do kenz i uderzyłem trAshtonA. Musiałem się wyżyć na tym gnoju.
- Co ty robisz pedale!! - krzyknęła Kenzi.
czy ja jestem pedałem?
-ON JEST PEDAŁEM?! - wykrzyczał Ashton Trashton.
- Zamknij morde psie, nie rozmawiam z tobą - warknąłem.
- Kenzi czemu mówisz ze jestem pedałem ? - spytałem pokazując środkowy palec Ashtonowi i poprawiając włosy.
- Hayden się w tobie zakochał, Noah też, myślałam, że nim jesteś - wzruszyła.
Ale mam Kurwa branie.
- Dobra to ja jadę do polski spytać się jakiejś psychofanki pa - rzuciłem i odpaliłem swój dżetpak.
- Aha i zapomniałem, mam chcice i chciałem was zgwałcić, ale nie mam czasu, zrobie to kiedy indziej - dodałem i odleciałem.